Wyszukaj w serwisie
Przed ciążą Ciąża i Poród dziecko 0-2 przedszkolak szkoła Życie rodzinne zdrowie i pielęgnacja dziecka quizy
portalparentingowy.pl > Szkoła > Studniówka to nie szkolna akademia. Uczniowie mogą pić, co chcą i bawić się, jak lubią
Beata Łajca
Beata Łajca 24.01.2024 10:12

Studniówka to nie szkolna akademia. Uczniowie mogą pić, co chcą i bawić się, jak lubią

studniówka
fot. YouTube/Najlepsze Studniówki

Studniówka, organizowana poza szkołą, to nie jest impreza szkolna. Uczniowie i nauczyciele mogą pić alkohol i bawić się dokładnie tak, jak im się to podoba. Nie muszą ubierać się "na galowo", nie muszą tańczyć poloneza, a osoby towarzyszące nie mogą być pytane o swoje dane osobowe.

Przyzwyczailiśmy się do tego, że na studniówkach panują pewne zwyczaje. Alina Czyżewska, ekspertka od praworządności w oświacie, postanowiła rozprawić się z mitami dotyczącymi studniówek.  

"Studniówka to tylko zwyczaj. A zwyczaj nie jest ponad prawem"

Na swoim koncie na Facebooku Czyżewska opublikowała post, w którym obala wiele popularnych przekonań na temat studniówek. Udowadnia, że przyzwyczajenia nijak się mają do przepisów praca i wcale nie muszą być przestrzegane. W rozmowie z nami wyjaśnia, że zajęła się tym tematem, ponieważ otrzymywała wiele pytań od uczniów, rodziców, a także nauczycieli. M.in. o to, czy dane zapisy w regulaminie studniówki są w ogóle zgodne z prawem.

Pisze wprost, że studniówka (organizowana poza szkołą) nie jest imprezą szkolną. Jest prywatnym spotkaniem opłacanym dobrowolnymi składkami.

A co za tym idzie, nauczyciele wcale nie są w pracy, gdy przebywają na studniówce. Nikt nie może od nich wymagać, aby pełnili tam dyżury. Nie obowiązuje ich też żadna nauczycielska etykieta. Z pewnością nie mogą wyciągnąć żadnych konsekwencji wobec uczniów, chociażby obniżać oceny z zachowania. 

W naszym wywiadzie Alina Czyżewska mówi:

“W żadnej ustawie, w żadnym polskim przepisie prawnym nie występuje słowo »studniówka«. To jest tylko i wyłącznie zwyczaj. A zwyczaj nie jest ponad prawem. Nie jestem przeciwna studniówkom, ale uważam, że powinny się one odbywać z poszanowaniem przepisów prawa i z poszanowaniem ludzi, którzy biorą w nich udział”

Nikt nie może przeszukiwać plecaków, wymagać podania danych, ani zabraniać picia alkoholu pełnoletnim

Czyżewska argumentuje, że skoro studniówka jest imprezą prywatną, to jej uczestnikom nie można mówić, co mogą, a czego nie mogą robić. O ile nie łamią przepisów polskiego prawa i nie robią nikomu krzywdy. W przeciwnym wypadku, tak jak na każdej innej imprezie, wzywa się policję. Uczniowie mogą także pić alkohol, o ile są pełnoletni.

W rozmowie z nami przyznaje, że otrzymywała wiele pytań od uczniów, czy zgodne z prawem jest to, czego wymaga od nich regulamin studniówki.

"Młodzież pytała m.in. o to, czy nauczyciele i rodzice mogą przy wejściu na studniówkę przeszukiwać im plecaki. Czy muszą podawać dane swoich osób towarzyszących, w tym numery telefonów i dane kontaktowe ich rodziców. Czy w regulaminie studniówki może być taki zapis, że jak ktoś wychodzi z budynku w którym odbywa się studniówka, chociażby żeby zapalić papierosa, to nie ma prawa wrócić do środka?

Odpowiedź na każde pytanie brzmi: nie. Regulamin studniówki nie ma żadnej mocy prawnej. Nie można na jego podstawie wyciągać żadnych prawnych konsekwencji.

Wspomniane komitety nie mogą niczego żądać, wymagać, czy zmuszać do czegoś. Nawet jeśli decyzja o wprowadzeniu zasad zapadła w wyniku większości głosów. Żądanie danych kontaktowych i numerów telefonów osób towarzyszących czy ich rodziców jest niezgodne z prawem

Beata (85).jpg
fot. YouTube/ Najlepsze Studniówki

Nie można wymagać "galowego stroju", zmuszać do poloneza, ani domagać się dodatkowych opłat

Nikt nie ma prawa wymagać konkretnego stroju i nie wpuszczać na studniówkę kogoś, kto ubrał się nieodpowiednio. Tym bardziej że za swój udział już zapłacił. Odmawianie mu prawa uczestnictwa w imprezie będzie niezgodne z prawem.

Podobnie jest z tradycyjnym studniówkowym polonezem. Nie można kazać uczniom go zatańczyć. Nie można też im dyktować, z kim mają być w parze. Jeżeli ma to być osoba tej samej płci, to też nic złego. Poza tym nic nie stoi na przeszkodzie, aby poloneza w ogóle na studniówce nie było

Co ważne,  wpłacanie składek studniówkowych na konto Rady Rodziców jest niezgodne z prawem. Tak samo jak wymuszanie dodatkowych opłat w trakcie przygotowań do studniówki. O to często pytali rodzice maturzystów, którym nie podobały się rosnące koszty.

“Opowiadali historie, gdzie w trakcie przygotować do studniówki nagle okazywało się, że ustalone wcześniej opłaty zaczynają wzrastać. Zdarzało się, że wzrastały nawet do 1000 zł. A kiedy z tego powodu, ktoś chciał zrezygnować, spotykał się z odmową”

“Okazywało się, że komitety studniówkowe, zazwyczaj pod wpływem rodziców, podejmowały decyzję o dodatkowych wydatkach. Chociażby prezentach dla nauczycieli albo o zakupie alkoholu na nauczycielski stół. O tym oczywiście oficjalnie się nie mówi, ale taki jest zwyczaj (…)”

Studniówka jest dla uczniów, powinni więc zdecydować czy jej chcą i jak ma wyglądać

Zanim ruszy cała machina organizacyjna uczniowie mogą spotkać się we własnym gronie, bez nauczycieli i bez rodziców, aby porozmawiać o tym, co właściwie jest dla nich ważne i dlaczego. Jeżeli wszyscy zgodzą się, że chcą studniówki, to ile mogliby za nią zapłacić i do jakiej muzyki chcieliby się bawić.

Domyślamy się, że wiele dyrektorów i nauczycieli złapie się za głowę po tej lekturze. Nie można jednak zaprzeczać faktom. Impreza poza szkołą, to nie impreza szkolna. Dorosłych ludzi bawiących się na studniówce ograniczają takie same zasady, jakie obowiązują na weselu czy urodzinach. Mogą robić, co chcą, o ile nie naruszają prawa polskiego i nie robią nikomu krzywdy. A nauczyciel na studniówce nie powinien być strażnikiem moralności.

Zobacz także:

Walc na studniówce hitem Internetu. Obejrzało go już pół miliona ludzi

Gładkie, falowane, a może upięte? Te fryzury podbiją studniówki 2024

Ceny za studniówkę zwalają z nóg. Tysiąc złotych nie wystarczy

Powiązane
Karol Strasburger
Pokręcony quiz z pytaniami z "Familiady". Zgadniesz, jak odpowiedzieli ankietowani?