Zbiórka dla opiekunów dzieci z niepełnosprawnością. "Madko Polko, przepuść na głupoty!"
Trwa nietypowa zbiórka dla rodziców i opiekunów osób z niepełnosprawnością pt. "Madko Polko, przepuść na głupoty!". Akcję rozpoczęła w sieci Amanda Waliszewska, znana jako Hakierka. Zebrane pieniądze mają odciążyć osoby będące w potrzebie i pozwolić im zaznać trochę radości.
Autorka zbiórki postanowiła pomyśleć o osobach, które poświęcają swoje życie opiece dziecka z niepełnosprawnością. Jak stwierdziła, jest to ogromny wysiłek fizyczny, psychiczny i finansowy. Właśnie dlatego zebrane pieniądze mają być przeznaczone wyłącznie "do sprawiania przyjemności".
Trwa zbiórka "Madko Polko, przepuść na głupoty!"
- Nikt na to nie zasługuje. Z pewnością nie osoby, które zmuszone są poświęcić swoje życie, zdrowie, dobrostan psychiczny czy karierę na rzecz opieki nad chorym dzieckiem. Nie ma w tym nic wzniosłego. To ogromny wysiłek fizyczny, psychiczny i finansowy. Ta zbiórka ma na celu przynajmniej minimalnie podnieść te osoby na duchu. Zbieramy hajs dla osób, które na co dzień zajmują się osobą (dzieci pewnego dnia również stają się dorosłymi) z niepełnosprawnością, aby te mogły to przehulać na SPA, koncert, spływ kajakowy, paznokcie, longboard czy pozłacaną figurkę Pikachu. Bez oceny zasadności, im mniej potrzebne, tym lepiej. Te pieniądze są wyłącznie przeznaczone do sprawiania przyjemnościprzyjemności — czytamy w opisie zbiórki.
Akcja została zorganizowana przez Amandę Waliszewską, znaną w sieci jako Hakierka. Obecnie spełniono 50 proc. celu, czyli 79 304 zł z 157 000 zł. Waliszewska nie zamierza zaglądać do portfela opiekunom osób niepełnosprawnych i rozliczać ich z każdej złotówki. Chce, by zaznali trochę szczęścia i odetchnęli w trudnym życiu.
Nietypowa zbiórka
Amanda Waliszewska zdradziła w rozmowie z RMF24, skąd wziął się pomysł na zbiórkę. Stwierdziła, że ludzie często oceniają status majątkowy rodziców czy opiekunów dzieci niepełnosprawnych. Ona sama nie chce tego robić. Zamierza przeznaczyć zebraną kwotę osobom, które zapragną odpocząć psychicznie.
- To była bardzo spontaniczna decyzja. Jestem koleżanką Magdaleny Jutrzenki, znanej z tego, że jako pierwsza osoba zebrała 9 milionów złotych na leczenie swojego synka z rdzeniowym zanikiem mięśni w Stanach Zjednoczonych. Oglądałam jej perypetie związane z rozliczaniem, że ludzie patrzyli, jak dziecko jest ubrane, gdzie jeżdżą na wakacje i że ją to przerasta. Mimo dobrej pracy wydatki na dziecko z niepełnosprawnością są ogromne. Pod jednym z jej postów na Instagramie napisałam, że marzy mi się taka zbiórka "na głupoty" i wiele osób napisało, że chętnie by się dorzuciło — wyjaśniła. Zachęcamy do udziału w zrzutce! Autorka zapewnia, że im więcej pieniędzy zostanie zebranych, tych więcej "madek" uda się rozpuścić.
Artykuły polecane przez redakcję Portal Parentingowy:
Kim jest gwiezdne dziecko? Tajemnicze określenie skrywa wielką tragedię
Kiedy zaczynają się wakacje 2022? Za chwilę uczniowie zakończą rok szkolny