W skali kraju to wyjątek! To jedyna gmina w Polsce, gdzie mieszkańców przybywa
To jedyna taka gmina w całej Polsce. Tylko tutaj w 2023 roku liczba urodzeń była większa niż liczba zgonów. Cała reszta kraju odnotowuje coraz większe spadki liczby ludności.
Wszystkie dane dotyczące narodzin i zgonów rysują przed nami smutną przyszłość. Jest nas coraz mniej. Wyjątkiem jest Osiek Mały - niewielka gmina w województwie wielkopolskim.
W Osieku Małym przybyło mieszkańców
Osiek Mały to, zgodnie z nazwą, niewielka wieś, położona w pobliżu Koła, w województwie wielkopolskim. Nie wyróżniałaby się niczym szczególnym na mapie kraju, gdyby nie to, że tylko tutaj w 2023 roku urodziło się więcej osób, niż zmarło. Jest to na pewno powód do dumy, biorąc pod uwagę dramatyczne prognozy dla liczby ludności w całej Polsce.
W Osieku Małym w 2023 roku urodziło się 60 dzieci, zmarło natomiast tylko 51 osób. Najczęściej nadawanym imieniem dla chłopca był Ignacy. Natomiast wśród dziewczynek najpopularniejsza była Laura. Gratulujemy wszystkim rodzicom!
Dodatni przyrost naturalny, w dodatku w gminie wiejskiej, praktycznie już się nie zdarza. Powiedzieć, że rodzi się nas mało, to nie powiedzieć nic. Co będzie dalej?
W ciągu roku ubyło 130 tys. Polaków
Obecnie jest nas w Polsce tyle, co w 1987 roku. Z taką różnicą, że wtedy rodziło się coraz więcej dzieci, a teraz wręcz przeciwnie. Przyrost naturalny, (różnica między liczbą urodzeń a zgonów), w naszym kraju jest ujemny od dawna. Ostatnie 4 lata przynoszą wyjątkowo dramatyczne statystyki, a 2023 rok pobija kolejne rekordy. W ciągu ostatnich 12 miesięcy ubyło nas aż 130 tysięcy!
Największym problemem nie jest to, że umiera dużo ludzi. Tutaj wyniki są podobne od lat, z wyłączeniem czasu pandemii, który był pod tym względem wyjątkowo nieszczęśliwy. Chodzi przede wszystkim o to jak niewiele rodzi się dzieci.
Coraz trudniej znaleźć parę, która planuje 3 czy nawet 2 dzieci. Współczynnik dzietności wynosi obecnie około 1,2. Co to znaczy? Na jedną kobietę w wieku rozrodczym przypada niewiele więcej niż jedno dziecko. To bardzo mało. Wystarczy wspomnieć, że w 1990 ten współczynnik wynosił 2,06.
Jest nas coraz mniej i to widać
Skutki tego, że jest nas coraz mniej, zauważamy na każdym kroku. Wystarczy tylko spojrzeć na liczbę dzieci w przedszkolach. 11 stycznia pisaliśmy o tym, że placówki zaczną się lawinowo zamykać z powodu zbyt małej liczby chętnych. Wystarczy spojrzeć na warszawskie Bielany, gdzie w tym roku może być aż 900 wolnych miejsc w przedszkolach!
Każdy, kto mieszka w pobliżu placu zabaw, powie to samo. Dzieci tam widać jak na lekarstwo. Nie tylko dlatego, że wolą siedzieć przed komputerem. Dzieci jest po prostu za mało i przełoży się to nie tylko na zamykane przedszkola czy szkoły. W przyszłości, jeżeli trend się nie odwróci, będzie problem ze znalezieniem pracownika. Duże wyzwanie stoi także przed systemem emerytalnym, który już dzisiaj ma problemy z wypłacalnością.
Zobacz także:
Będą zamykać jedno po drugim. Dramatyczna sytuacja w przedszkolach
Najwięcej dzieci w 2023 roku urodziło się w tym szpitalu. Należy do najlepszych w Polsce
To ogłoszenie na Facebooku łamie serce. Niezwykła akcja opieki społecznej