W trudnych chwilach może liczyć na Zenka. Przed Danutą kolejna operacja
Haluksy powodują nieestetyczne deformacje stóp, ale też ból. Momentami jest on nie do zniesienia. Utrudnia normalne funkcjonowanie. Bywają dni, kiedy ciężko zrobić choćby krok. Wszystko zaczyna się od butów, ale nie tylko.
Danuta Martyniuk mówiła w rozmowie z Faktem, że ból był nie do zniesienia, operacji nie mogła już dłużej odkładać. Dziś media rozpisują się o tym, że kobietą opiekuje się jej mąż, król disc polo - Zenek Martyniuk. Jednak na tej rekonwalescencji problem się nie skończy, przed Danusią jeszcze długa droga do odzyskania zdrowia i sprawności.
Danuta Martyniuk przeszła operację
Żona Zenka Martyniuka od lat zmagała się z nieprzyjemną dolegliwością. Jak przyznała kobieta, haluksy uniemożliwiały jej normalne funkcjonowanie. "Mam teraz nogę w ortezie. Musiałam przejść operację usunięcia haluksa i nie mogę normalnie chodzić. Ból był już tak duży, że nie mogłam odkładać tej operacji. Miałam po prostu problemy z chodzeniem" - mówiła w rozmowie z Faktem.
Z racji na profesję męża Danuta Martyniuk często jeździ samochodem w dłuższe trasy. Inaczej, gdy Zenon jest w trasie koncertowej, mogliby nie widywać się tygodniami. Jednak nawet prowadzenie auta zaczęło być dla 57-latki.
"Zdarzało się, że jak jechałam w dłuższą trasę samochodem, musiałam robić przystanki, by zdjąć buta, pomasować stopę. Nawet w klapkach był problem. (...) Niestety zrobiłam na razie tylko jedną stopę i za jakiś czas będę musiała przejść operację na drugą. Ale warto" - dodała z optymizmem.
Problemy zdrowotne Danuty Martyniuk
Kobieta nie raz mówiła w wywiadach, że nie korzysta z żadnej pomocy w domu. O porządek i posiłki w domu dba sama, teraz niestety jest to niemożliwe, bo musi przejść rekonwalescencję. Na szczęście może liczyć na męża, który przejął wszystkie domowe obowiązki i służy jej pomocnym ramieniem. Gdy stopa po operacji się zagoi - Danuta znów trafi na stół operacyjny.
"Za jakiś czas będę operowała drugą stopę, więc znów będzie problem z chodzeniem, ale już wiem, że sobie poradzimy" - wyznała dziennikarzom. Teraz jednak skupia się na odpoczynku i czytaniu książek. "W końcu mam na to czas!" - dodała, bo zwykle na lekturę czas znajdowała dopiero wieczorami.
Skąd się biorą haluksy
Haluksy, czyli paluch koślawy, to deformacja stopy, która powoduje silne dolegliwości bólowe. Utrudnia też takie prozaiczne rzeczy, jak zakup obuwia. Zresztą często właśnie kiepskie wybory w sklepie z butami są przyczyną dolegliwości. Noszenie zbyt ciasnych pantofli, które ściskają stopę na wiele godzin, można przypłacić właśnie haluksami.
Dodatkowym czynnikiem jest nadwaga, która obciąża stopy i powoduje stany zapalne stawów. Jak wiadomo, Danuta Martyniuk przez lata ważyła nieco za dużo, spektakularną przemianę przeszła w ubiegłym roku, kiedy udało jej się zrzucić aż 15 kg! Do haluksów można mieć też predyspozycje genetyczne.
Haluksom można zapobiegać
Każdy ortopeda powie ci, że najważniejsze jet wygodne obuwie. Warto zrezygnować z nosków w szpic i ciasnych modeli - przynajmniej na co dzień. Lepiej wybierać sportowe modele, które mają miękką podeszwę i pozostawiają swobodę ruchu palcom. Jeśli to tylko możliwe - w domu chodź boso, warto masować stopy na piłce tenisowej lub specjalnym wałku.
Zatroszcz się o ruch i odpowiednią dietę, to pomoże ci uniknąć nadwagi, która jest czynnikiem ryzyka. Nie czekaj, aż zacznie boleć! Jeśli zauważysz deformacje stóp, wybierz się do ortopedy, który zaleci ćwiczenia, które pomogą uniknąć stanów patologicznych. Niekiedy stosuje się specjalne separatory, które pozwalają utrzymać paluch we właściwej pozycji.
Zobacz także:
Awantura na Sylwestrze to dopiero początek. Lista wybryków Daniela Martyniuka jest znacznie dłuższa
Czy małżonkowie są ze sobą także po śmierci? Szokujące słowa księdza oburzyły internautów
