Żona Janusza Korwina-Mikkego wyznała, co uważa o macierzyństwie. Szczera rozmowa robi wrażenie
Dominika Korwin-Mikke przyznała, że gdy w wieku 24 lat urodziła dziecko, nie była na to gotowa. "Na coś takiego jest trudno się przygotować". Żona Janusza Korwina-Mikkego w wywiadzie z Maliną Błańską szczerze opowiedziała, co sądzi o macierzyństwie.
Dominika Korwin-Mikke jest trzecią żoną Janusza Korwina-Mikkego. Para doczekała się dwójki dzieci: 10-letniej Nadziei i 8-letniego Karola. Ślub wzięli w 2016 roku kiedy Janusz Korwin-Mikke miał 72 lata, a Dominika 28. Polityk znany jest ze swoich kontrowersyjnych poglądów. Tym razem głos wzięła jego żona.
Trzecia żona Janusza Korwina-Mikkego – Jak się poznali?
Dominika Korwin-Mikke zajmowała się polityką jeszcze zanim poznała swojego obecnego męża. W marcu 2009 roku wzięła udział w spotkaniu jego sympatyków w Krakowie i to właśnie tam została przez niego zauważona. – Przechodziłam obok niego takim ciasnym korytarzem i on wtedy do mnie powiedział: "Nie mogę oderwać oczu od pani oczu", na co ja mu odpowiedziałam: "To niech pan nie odrywa". No i się zaczęło – powiedziała Dominika Krowin-Mikke w wywiadzie z Youtuberką Maliną Błańską.
Nie była gotowa na macierzyństwo
Żona Janusza Korwina-Mikkego opowiedziała także o macierzyństwie. Została mamą w wieku 24 lat. W wywiadzie na kanale "Malina Błańska" stwierdziła, że nie była na to gotowa i "za wcześnie miała dziecko". – Ale można też postawić taką tezę, że tak naprawdę nie ma idealnego momentu na macierzyństwo. Trzeba dokonać takiego wyboru czy masz wcześniej dziecko i rezygnujesz z wielu rzeczy, które cię jeszcze mogą czekać – wyznała.
Dominika Korwin-Mikke o macierzyństwie
Dodała, że podejmując decyzje o macierzyństwie, zawsze trzeba stanąć przed wyborem między rodziną a karierą. W jej przypadku jak twierdzi, urodzenie dzieci stało się za szybko.
– Niestety tak jest, bo ciężko to pogodzić, dlatego zaczęłam mówić o dojrzałości, bo mam wrażenie, że nie byłam na to przygotowana i nie byłam na tyle dojrzała – wyznała trzecia żona Janusza Korwina-Mikkego.
Żona znanego polityka nie była przygotowana na macierzyństwo i jak stwierdziła: "na coś takiego jest trudno się przygotować".
– Bo oczywiście mama zawsze ci powie, że to są trudne momenty, trudne chwile, że macierzyństwo jest ciężkie, ale dopóki tego nie przeżyjesz, to są puste słowa – powiedziała.
Problemem okazało się dla niej także karmienie piersią, czego się zupełnie nie spodziewała, a z powodu ogromnego bólu, było dla niej niemalże jak "drugi poród".
Macierzyństwo to (nie) najszczęśliwszy moment w życiu kobiety?
Żona Janusza Korwina-Mikkego opowiedział także o trudach macierzyństwa. Wyznała, że łzy towarzyszyły jej od początku.
– One były pierwsze, jedyne i każdego dnia – zdradziła i dodała: – Warto się do tego przyznać, bo kiedyś przeczytałam fajne zdanie w gazecie, że "trzeba skończyć z wmawianiem kobietom, że narodzenie dziecka, to jest najszczęśliwszy moment jej życia" bo często tak nie jest – wyznała w rozmowie z Maliną Błańską.
Zobacz zdjęcia:
Artykuły polecane przez redakcję Portal Parentingowy:
Mąż pokłócił się z żoną. Poszło o kwotę włożoną do koperty na Komunię
Studenci nagrali audiobooki dla dzieci z Ukrainy. Poruszający gest
Źródło: youtube.com, kobieta.pl