Zostawiła dziecko w aucie, bo spieszyła się na wyprzedaż. Przyjechała policja
Upały nam wszystkim dają się we znaki. Ciężko jest zasnąć, ciężko odpocząć, ale i ciężko myśleć. Jednak to, co wydarzyło się w Galerii Miodowej w Kluczborku, ciężko logicznie wytłumaczyć.
Klienci sklepu uratowali życie rocznego maluszka, którego mama zostawiła zamkniętego w rozgrzanym samochodzie w samo południe. 24-latka poszła kupić spodnie. Wszak mamy sezon wyprzedaży.
Kluczbork: zostawiła dziecko z rozgrzanym aucie
Płacz dziecka dobiegający z zamkniętego pojazdu usłyszała jedna z klientek Galerii Miodowej w Kluczborku. Kiedy zajrzała do zaparkowanego auta - zamarła. Roczne dziecko pozostawione samo sobie w rozgrzanym samochodzie, dokładnie w południe.
Na szczęście inni kupujący ruszyli z pomocą. Najpierw zaalarmowali obsługę Galerii. Wielokrotnie nawoływano właściciela auta z głośników, aby bezzwłocznie pojawił się na parkingu, bezskutecznie.
Wybili okno, by ratować niemowlę
Policja z Kluczborka chwali postawę świadków, którzy nie mogąc doczekać się opiekuna dziecka, podjęli decyzję o wydostaniu niemowlęcia z rozgrzanej pułapki.
(…)jeden z mężczyzn kluczem wybił szybę w przednich drzwiach a kobieta wydostała rozgrzane dziecko z pojazdu. Ponieważ dziecko było bez opieki, świadkowie zatelefonowali pod numer alarmowy. Na miejsce wezwano zespół pogotowia ratunkowego.
Wszystko działo się w poniedziałek 8 lipca, około godziny 12:00, dopiero kilkanaście minut po przyjeździe służb na miejscu zawiła się matka. 24-letnia kobieta powiedziała policjantom, że poszła “tylko kupić spodnie”. Z relacji świadków wynika, że nie było jej co najmniej godzinę.
Nawet 5 lat pozbawienia wolności dla matki
Policja apeluje, aby w sytuacji, gdy zagrożone jest czyjeś życie - reagować. Upalne lato to czas, kiedy należy być wyjątkowo uważnym, jeśli zauważymy zaparkowany pojazd, w którym przebywa człowiek, albo zwierzę - reagujmy.
Jak informuje policja, w pierwszej kolejności powinniśmy spróbować zlokalizować kierowcę, zapytajmy osoby wokół, jeśli to się nie uda, zawiadommy ochronę obiektu i zatelefonujmy pod numer alarmowy 112. W sytuacji, gdy podejrzewamy, że życie dziecka, ale także zwierzęcia pozostawionego w zamkniętym pojeździe może być zagrożone - możemy wybić szybę. Zawsze po przeciwnej stronie, niż znajduje się dziecko.
A co do 24-laki z Kluczborka:
Kobieta usłyszy zarzut dotyczący narażenia dziecka na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu. Za to przestępstwo może jej grozić kara od 3 miesięcy do 5 lat pozbawienia wolności.
Zobacz także:
"Urlop macierzyński" do poprawki. Podpisz petycję i zmień rzeczywistość kobiet
3-miesięczne dziecko z urazami mózgu. Zatrzymano rodziców, to lekarz i adwokatka
W PRL było hitem, teraz prawie nikt o nim nie pamięta. To imię nadano tylko 12 razy