2-letnie dziecko w samym sweterku szło poboczem. Zareagował kierowca autobusu
W samym sweterku i spodenkach. Dwulatka wędrowała poboczem drogi zupełnie bez opieki. Samotnym dzieckiem zainteresował się przejeżdżający trasą kierowca autobusu. Natychmiast wezwał służby.
Zziębnięte dziecko przy drodze
Do zdarzenia doszło w Pawłosiowie (woj. podkarpackie) we wtorek. Błąkającą się bez odpowiedniego ubrania dziewczynkę, zauważył kierowca autobusu szkolnego.
"Kierowca zatrzymał się, chciał porozmawiać, ale dziewczynka się przestraszyła i zaczęła biec w kierunku kościoła" – relacjonowała asp. szt. Anna Długosz, oficer prasowa policji w Jarosławiu.
Mężczyzna skontaktował się z Miejskim Ośrodkiem Pomocy Społecznej. Pracownice ośrodka przyjechały na miejsce i zajęły się dzieckiem. Zabrały dziewczynkę do auta, w którym dziecko miało szansę się ogrzać. Wkrótce na miejscu pojawiła się także policja.
Dziecko wymknęło się babci
Niedługo potem zauważono kobietę, która przechodząc obok miejsca zdarzenia, nerwowo się rozglądała. Okazało się, że jest to babcia dziewczynki.
"Kobieta tłumaczyła, że robiła w domu porządki. W pewnym momencie zawołała wnuczkę, a gdy ta nie odpowiadała, zaczęła jej szukać" – przekazuje policja.
Dziecko zostało oddane w opiekę babci. Funkcjonariusze służb chwalą postawę kierowcy autobusu, który zatrzymał się i zainteresował losem dziecka.
Zobacz też:
Dramatyczne poszukiwania matki z Wrocławia. Zabrała niemowlę i zniknęła
Babcia doniosła na rodziców. Przed policją próbowali uciekać przez balkon
Wstrząsająca interwencja w Chełmie. Policjantów zmroził widok dzieci