5-letni chłopiec wpadł do studzienki. Akcja ratunkowa trwała 4 doby
W północnym Maroku 5-letni chłopiec wpadł do 32-metrowej studzienki. Po trwającej cztery doby akcji ratunkowej dziecko w końcu udało się wyciągnąć na zewnątrz. Natychmiast zostało przetransportowane do szpitala.
Niestety chłopiec zmarł w szpitalu krótko po znalezieniu się pod opieką lekarzy. Przez kilka dni przebywał w ciasnej studzience. O jego śmierci poinformował król Maroka.
5-letni chłopiec wpadł do studzienki
W mieście Szafszawan na północy Maroka doszło do nieszczęśliwego wypadku. We wtorek 5-letni chłopiec wpadł do studzienki mającej 32 metry głębokości. Niestety, ze względu na to, że wlot studni ma średnicę 45 cm, ratownicy nie mogli opuścić się na dno, by wyciągnąć chłopca. Postanowili zatem dostać się do ofiary poprzez prostopadły tunel. Przy odwiercie pracowały koparki.
Chłopca wyciągnięto ze studzienki po 5 dniach
Do studzienki ratownicy wpuszczali tlen, a także wodę zmieszaną z cukrem. W środę podjęli pierwszą próbę uratowania chłopca. Niestety, skończyła się ona niepowodzeniem. Po usunięciu części sąsiedniego zbocza wzgórza i tunelowaniu poziomego przejścia do chłopca, w końcu dotarli do ofiary. Musieli jednak poruszać się z dużą ostrożnością. Do poszkodowanego dotarli dopiero w sobotę późnym wieczorem. Czekała na niego już pomoc medyczna. Chłopiec natychmiast został przetransportowany do szpitala. Niestety ze względu na ciężkie obrażenia, zmarł w przeciągu kilku godzin.
Król Maroka Mohammed VI wydał w tej sprawie oficjalne oświadczenie. Pałac królewski złożył kondolencje rodzicom chłopca.
Artykuły polecane przez redakcję Portal parentingowy:
Źródło: polskatimes.pl, rp.pl