6-latka przyłapała rodziców na czułościach. „Mamusiu, coś cię boli?"
Seks jest naturalną rzeczą, która jednocześnie należy do najbardziej intymnych czynności. W świecie dzieci jest w ogóle nieobecna. Co kiedy maluch przyłapie rodziców w sypialni? Pewna sześciolatka myślała, że jej mamie się coś stało.
Lena jest już dorosła, ale wciąż pamięta, jak pewnej nocy nie mogła zasnąć, gdy usłyszała dziwne dźwięki, dobiegające z sypialni rodziców. Leżała w swoim łóżku, a stękania nie ustawały. Pomyślała, ze coś złego dzieje się mamie i wystraszona postanowiła to sprawdzić. Zapukała do drzwi sypialni, po czym otworzyła je i zapytała: - "Mamusiu, coś Cię boli?" Mama nie odpowiedziała, za to odezwał się jej zdenerwowany tata. Zapytał, dlaczego jeszcze nie śpi i nakazał natychmiast wracać do łóżka. Lena wspomina, że była przerażona, ponieważ chciała tylko pomóc. Miała wtedy sześć lat i długo nie wiedziała, co wydarzyło się tamtej nocy, dopiero jako dorosła zrozumiała, o co wtedy chodziło.
Przyłapani w sypialni
Takie sytuacje zdarzają się na co dzień w wielu rodzinach. Dziecko, które jest nieświadome, że istnieje taki rodzaj czułości, może się przestraszyć kiedy zobaczy rodziców w niecodziennej sytuacji. Do tego dochodzą jeszcze efekty dźwiękowe, które mogą brzmieć jak reakcja na ból.
Zdaniem Marty Niedziółki, psychologa klinicznego dziecięcego i pedagoga dziecko może być nie tylko przerażone, ale i agresywne. Specjalistka tłumaczy:
- "Nie dlatego, że będzie na nas zły, ale dlatego, że nie będzie umiał się zachować i zareaguje sytuacją obronną. Dochodzą też w takiej sytuacji uczucia zazdrości: dlaczego nagle tatuś całuje i przytula mamusię? Albo odwrotnie: dlaczego mamusia krzyczy, a tatuś np. na niej siedzi? Dzieci rozumieją sytuacje bardzo dosłownie, mają bardzo dużą wyobraźnię, dlatego w ich rozumieniu zostanie to odebrane tak, że tatuś bije mamusię, dlatego ona krzyczy, albo odwrotnie. Czyli dzieje im się krzywda, czyli trzeba interweniować. I stąd często zachowania dzieci są dla nas, dorosłych, niezrozumiałe" - cytuje kobieta.onet.pl.
Jak zareagować?
Często do takich sytuacji dochodzi w nocy, kiedy jest ciemno, a dziecko jest zaspane. Nie należy wtedy nadmiernie reagować. Dziecko prawdopodobnie nie będzie widziało, co dokładnie robią rodzice, ponieważ w ciemności ciężko jest dostrzec wyraźne kontury. A nawet jeżeli, to nie będzie tego pamiętało.
Psycholog tłumaczy, że nie należy wykonywać gwałtownych ruchów, nie wyganiać nagle dziecka z sypialni i nie krzyczeć. Powinno się zakończyć akt miłosny najspokojniej, jak się da, a następnie przytulić malucha i wytłumaczyć mu, że rodzice się bardzo mocno kochają, co okazują sobie w taki sposób. Wytłumaczyć, że tak rodzice wyrażają pozytywne uczucia. Jeżeli dziecko będzie chciało wiedzieć więcej, to samo zapyta. Małym dzieciom natomiast nie trzeba tłumaczyć dokładnie, co się robiło. Wystarczy powiedzieć im na przykład, że to taka zabawa dla dorosłych.
-"Po takiej sytuacji najlepiej odprowadzić malucha do jego pokoju, utulić do snu, pocałować na dobranoc i poczekać aż zaśnie, aby jego poczucie bezpieczeństwa nie zostało zachwiane" -cytuje specjalistkę kobieta.onet.pl
Artykuły polecane przez redakcję Portal parentingowy:
-
Uczniowie boją się włączać kamerki podczas lekcji. Czy są obowiązkowe podczas zajęć?
-
Zaczęła karmić dziecko w czasie zakupów. Reakcja klientów zaskoczyła kobietę
-
Kiedy starsi uczniowie wrócą do szkół? Ministerstwo Edukacji musiało zmienić swój plan
Źródło: kobieta.one.pl