Wyszukaj w serwisie
Przed ciążą Ciąża i Poród dziecko 0-2 przedszkolak szkoła Życie rodzinne zdrowie i pielęgnacja dziecka quizy
portalparentingowy.pl > Przed ciążą > Cebula i nasiona zbóż. Pierwsze testy ciążowe mogą dziś przyprawiać o dreszcze
Marta  Lewandowska
Marta Lewandowska 01.10.2023 13:02

Cebula i nasiona zbóż. Pierwsze testy ciążowe mogą dziś przyprawiać o dreszcze

Pierwsze testy ciążowe
Fot. Canva

Miesiączka spóźnia się kilka dni, a ty już nie możesz się doczekać potwierdzenia, czy udało się i jesteś w ciąży? Współczesny test ciążowy do domowego użytku kupisz dosłownie za kilka złotych w aptece, drogerii, a nawet na stacji benzynowej. Ale nie zawsze tak było. 

Testy, które znamy, to dość nowy wynalazek, istnieją od lat 70. ubiegłego wieku, jednak nie znaczy to, że wcześniej kobiety nie potwierdzały zapłodnienia. Najstarsze wzmianki o testach ciążowych sięgają XIV w p.n.e.!

Jak działają testy ciążowe

Test ciążowy, zarówno ten z moczu, który możesz wykonać w domu, jak i ten laboratoryjny z krwi wykrywa  gonadotropinę kosmówkową (hCG), którą krótko po zapłodnieniu wytwarza kształtujące się łożysko. Test z moczu należy wykonać rano, wtedy stężenie hCG w moczu jest najwyższe. 

Dostępne dziś produkty są bardzo czułe i bywa, że w dniu spodziewanej miesiączki (która nie wystąpi) można w ten sposób wykryć ciążę. Zwykle jednak lekarze mówią, żeby odczekać 7 dni, po tym czasie stężenie hCG jest wyższe. Wówczas wynik jest najbardziej wiarygodny, ale wtedy i tak zostaniesz skierowana na gadanie z krwi, które daje odpowiedź, czy udało się zajść z ciążę w mniej niż 24 h.

Green Beans - 2023-09-30T181413.628.jpg

W starożytnym Egipcie też były testy!

W egipskim papirusie datowanym na 1350 r p.n.e. znaleziono wzmianki o testach ciążowych. Starożytne Egipcjanki również do potwierdzenia ciąży musiały wykorzystać swój mocz, wówczas dodatkowo miały odpowiedź, czy urodzą chłopca, czy dziewczynkę. Należało nasikać na dwa stosy zboża.

ZOBACZ: Polka weszła na porodówkę i zamarła. Najgorsze było wprost naprzeciw niej

Jedna kupka była z pszenicy, druga z jęczmienia. Jeśli żadne ze zbóż nie wykiełkowało - wynik testu był negatywny. Kiełki pszenicy oznaczały, że kobieta urodzi córeczką, jęczmienia, że przyszła mama spodziewa się synka. Co ciekawe, jeśli chodzi o skuteczność tej metody, zbadano ją w XX wieku i wskazano, że kiełkujące zboża mają 70 proc. skuteczności w potwierdzaniu ciąży. Nie udało się potwierdzić, że ta metoda pozwala poznać płeć dziecka.

Nieco później, bo w 4 w p.n.e. żył ojciec medycyny, czyli Hipokrates. Grecki lekarz uważał, że macica ciężarnej się uszczelnia, dlatego do pochwy kobiety, która chciała potwierdzić ciążę, zalecał wkładać na noc... cebulę. Rano trzeba było powąchać jej oddech. Jeśli czuć było cebulę - ciąży brak, świeży oddech oznaczał radość w rodzinie.

Średniowieczni robili test igły

W tamtych czasach wciąż nie było mowy o hormonach, je odkryto znacznie później. Jednak ówcześni mędrcy wiedzieli, że coś w organizmie ciężarnej się zmienia, szukali więc wytrwale sposobu na wczesne wykrywanie ciąży. Zalecało się, by do nocnika potencjalnej ciężarnej włożyć igłę.

Kobieta musiała oddać mocz i wówczas trzeba było obserwować, co się stanie z kawałkiem metalu. Jeśli śniedział, rdzewiał lub czerniał - kobieta była w ciąży. Nie ma naukowych wiarygodnych badań, które potwierdzałyby wiarygodność tego testu.

Ciąża fascynuje od zawsze

Jak widać, oczekiwania na dziecko od zawsze elektryzowały ludzi. Szukali oni sposobu na jak najwcześniejsze wykrycie zapłodnienia od zarania dziejów. Dziś te metody mogą wydawać się przestarzałymi zabobonami, ale jak wiemy, bez prób i poszukiwań nie ma postępu nauki. 

Warto wiedzieć, że istnieje wiele bardzo wczesnych objawów ciąży, których często z nią nie wiążemy: nabrzmiałe piersi, częstsze wizyty w toalecie, senność, zwiększona potliwość, zadyszka, czy przekłamany zmysł powonienia. Za to wszystko są odpowiedzialne hormony. Ale najbardziej miarodajnym badaniem jest laboratoryjny test beta hCG, więc jeśli podejrzewasz ciążę - idź do lekarza.

Oddychaj, takie akcje porodowe zdarzają się tylko w filmach. Jak wyglądają naprawdę?
jak wygląda poród
Oglądałaś „Brigdet Jones 3”, a może pamiętasz poród Rachel z „Przyjaciół”? Te kultowe sceny porodów nie mają nic wspólnego z rzeczywistością. Jeśli podglądałaś filmowe kobiety w scenach porodowych, rozczarujesz się w szpitalu. Poród nie jest tak spektakularny jak ten przed kamerą, te proces może trwać nawet kilka dni! A już z pewnością chlustające wody płodowe to największy mit kina porodowych akcji.Pojawiły się pytania? To świetnie! Zanim przejdziesz do materiału wiedz, że warto czerpać wiedzę ze sprawdzonych źródeł. Szczególnie w okresie ciąży. Nie pytaj zatem „Dr Google’a”, jak wygląda poród, a poszukaj u źródła.PZU prowadzi właśnie kampanię prewencyjną „Bez obaw o przyszłość”, którą tworzy razem z kobietami. Zarówno tymi w ciąży jak i dopiero planującym pojawienie się na świecie maluszka.Właśnie w ramach tej akcji przejdziemy teraz z tobą przez wszystkie wczesne i późne objawy rozpoczynającego się porodu, abyś miała pewność, że jesteś bezpieczna, a akcja przebiega zgodnie z planem. Są elementy porodu, których nie zbadasz sama np. rozwarcie szyjki macicy. Ale istnieją i takie, które odczujesz na własnej skórze. Oto one. 
Czytaj dalej
Ten kolor w toalecie zwiastuje niespodziankę. Szykuj się!
niebieska pochwa - objaw Chadwicka
Gdy coś dzieje się "tam na dole", łatwo wpaść w panikę. Jednym z niepokojących objawów może być obrzmienie pochwy oraz zmiana jej zabarwienia na sino-purpurowy. Warto wiedzieć, co on oznacza.Możesz czuć dyskomfort albo nawet nie zauważyć, że coś się zmieniło. Objaw Chadwicka oznacza jednak, że za chwilę wiele zmieni się w twoim życiu.  
Czytaj dalej