Coraz więcej dzieci nosicielami koronawirusa. "Nasz oddział covidowy jest pełny"
"Niestety, dzieci ewidentnie są teraz tymi nosicielami" - ostrzega dyrektor ds. medycznych dr Czernia-Pokrywa. Ofiarami koronawirusa są coraz częściej małe dzieci. W śląskich szpitalach brakuje już miejsca, lekarze alarmują. Apelują o szczepienie najmłodszych.
W Zespole Szpitali Miejskich w Chorzowie dziecięcy oddział covidowy jest obecnie pełen. Ofiarami koronawirusa są już nie tylko osoby starsze. Coraz częściej dotyka on nieletnich. Najmłodsi pacjenci nie przekraczają drugiego roku życia.
Dzieci również chorują na koronawirusa
Sytuacja epidemiologiczna w kraju jest coraz gorsza. Zakażenie koronawirusem rozpoznaje się nawet u dziesiątek tysięcy Polaków dziennie. W związku z tym rząd postanowił wprowadzić nowe obostrzenia. Mimo to sytuacja szpitali jest dramatyczna. Śląski oddział covidowy nie mieści już pacjentów.
- Aktualnie nasz oddział covidowy jest pełny. Wiek i stan pacjentów jest naprawdę różny. Mamy do czynienia zarówno z najmłodszymi chorymi, takimi do 2. roku życia, jak i z nastolatkami — mówi dr Karmen Czernia-Pokrywka.
Zdaniem dyrektor, dzieci i młodzież są jednymi z największych nosicieli koronawirusa. Ze względu na to szczepienie ich jest niezwykle ważne. Może pomóc w zatrzymaniu pandemii.
- Niestety, dzieci ewidentnie są teraz tymi nosicielami. Widzimy to po naszych pacjentach i ich rodzinach. Rodzice są w pełni zaszczepieni, a dzieci chorują, bo mają kontakt z innymi- w szkołach i przedszkolach. Oczywiście można próbować ograniczyć transmisję pośród dzieci poprzez ponowne zamykanie szkół i naukę zdalną, ale ma to negatywne skutki dla ich rozwoju. Szczepienie jest zdecydowanie lepszym sposobem – oceniła.
Szczepienie dzieci na koronawirusa
Dzieci po 12. roku życia można szczepić już od kilku miesięcy. Mimo to statystyki na nastrajają pozytywnie. Wynika z nich, że mniej niż 50 proc. młodych ludzi skorzystało z preparatu. Niedługo do Polski trafią szczepionki skierowane do grupy 5-11 lat. Rząd namawia rodziców, aby z nich korzystali. Niedzielski wraz z Czarnkiem zwrócili się do nich w oficjalnym piśmie. Odnieśli się do oficjalnych badań dotyczących szczepionki.
- Chcemy [...] przekazać Państwu — Rodzicom i Opiekunom — jak najwięcej sprawdzonych i rzetelnych informacji, które pomogą podjąć w pełni świadomą decyzję dotyczącą ewentualnego zaszczepienia swojego dziecka — czytamy.
Źródło: wiadomosci.onet.pl
Artykuły polecane przez redakcję Portal parentingowy:
Joanna Opozda pokazała pokój dla dziecka. Przez przypadek zdradziła za dużo
Nie pozwala nikomu całować swojego dziecka. Powód może Was zaskoczyć
Czesała córkę i nagle zamarła. Błyskawicznie zawiozła 13-latkę do lekarza
