Czego dzieci nie mogą jeść w święta? Uwaga na tradycyjne dania
Święta Bożego Narodzenia to wyjątkowy czas pełen magicznych spotkań i ciepłych chwil spędzonych w gronie najbliższych. Dla wielu największą przyjemnością tego okresu są świąteczne potrawy. Barszcz z uszkami, sałatka jarzynowa, smażony karp — to tylko część z pyszności, które można znaleźć na wigilijnym stole. Rodzice jednak muszą uważać. Część potraw może zaszkodzić ich pociechom. Z poniższego artykułu dowiecie się, czego dzieci nie mogą jeść przy świątecznym stole?
W wigilię Bożego Narodzenia na każdym polskim stole króluje 12 tradycyjnych potraw. Dorośli nie muszą się ograniczać i z reguły sięgają po każdą z nich. Dzieci jednak nie mogą jeść jak rodzice. Im młodszy maluch, tym bardziej trzeba uważać.
Czego dzieci nie mogą jeść przy wigilijnym stole?
Część tradycyjnych potraw świątecznych jest zdrowa i pełna wartościowych składników odżywczych. Mimo to potrafią one zaszkodzić najmłodszym. Pierwszym składnikiem, na który muszą uważać rodzice, są grzyby. Według specjalistów nie powinny one znajdować się w diecie malucha aż do 7 roku życia. Chociaż są pyszne, aromatyczne i cenne dla zdrowia, to są również ciężkostrawne. Dodatkowo bardzo łatwo dochodzi przez nie do ciężkiego zatrucia. W przypadku dzieci może ono być nawet śmiertelne. Aby uniknąć tragedii, lepiej nie podawać maluchowi takich potraw jak kapusta z grzybami, pierogi z grzybami i kapustą czy uszka z grzybami.
Kolejny składnik, na który należy uważać to ryby. Chociaż są one bardzo zdrowe i z reguły bezpieczne, to po smażeniu, zwłaszcza w panierce, stają się zbyt ciężkostrawne. Dlatego wigilijny karp nie powinien pojawiać się na talerzu dziecka. Podobnie śledzie. Zawartość soli, która się w nich znajduje, jest zdecydowanie zbyt duża, zwłaszcza dla niemowlaka.
Składniki zakazane dla dzieci
Rodzice muszą uważać również na mak. Dzieci nie powinny go jeść przez pierwsze dwa lata swojego życia. Jest on zbyt ciężkostrawny, zawiera nawet 40 proc. tłuszczu. Ponadto jego kaloryczność jest zbliżona do orzechów. Z nimi także należy uważać podczas świąt. Dzieci mogą łatwo się nimi zakrztusić. Jeśli rodzice chcą podawać je swoim pociechom, powinni najpierw dokładnie je rozdrobnić.
Ostatnim składnikiem, który ukrywa się w potrawach wigilijnych, jest miód. Specjaliści są w tej sprawie zgodni: miód może doprowadzić do poważnego zatrucia u dzieci przed 2. rokiem życia. Wszystko przez występujące w nim przetrwalniki toksyny botulinowej. Młody organizm może sobie z nimi nie poradzić. W efekcie może dojść do rozwoju botulizmu dziecięcego.
Artykuły polecane przez redakcję Portal parentingowy:
Joanna Opozda pokazała pokój dla dziecka. Przez przypadek zdradziła za dużo
Nie pozwala nikomu całować swojego dziecka. Powód może Was zaskoczyć
Czesała córkę i nagle zamarła. Błyskawicznie zawiozła 13-latkę do lekarza
Źródło: malgorzatajackowska.com, zdrowie.radiozet.pl