Eksperci wstrząśnięci. Hasło z podręcznika do religii mrozi krew w żyłach
Trzecioklasista to wciąż małe dziecko. 9-latek traktuje świat bardzo dosłownie. Wierzy we wszystko, czego dowie się od dorosłych, czy z książek. Dziecko z trzeciej klasy szkoły podstawowej wierzy, że w podręcznikach przedstawiona jest najświętsza prawda. Dlatego tak ważne, aby te powstawały ze starannością i rozsądkiem.
Kiedyś mawiało się, że: "Na religii niczego złego nie uczą". Dziś za sprawą podręcznika dla trzeciej klasy szkoły podstawowej Wydawnictwa WAM, nie jesteśmy przekonani, że tamto zdanie jest prawdziwe. Skandaliczna treść książki wzburzyła wiele osób, eksperci mówią wprost: "To bardzo szkodliwe" i żądają usunięcia fragmentu podręcznika.
Kontrowersyjne zdanie w podręczniku
W podręczniku o tytule "Jezu, czekamy na Ciebie" Wydawnictwa WAM znalazło się kontrowersyjne zdanie "Wolę umrzeć, niż zgrzeszyć". Już sam fakt wywoływania silnego poczucia winy u małych dzieci budzi kontrowersje. A jeśli dołożymy do tego jeszcze fakt, że znalazło się ono w podręczniku do religii, w czasie, gdy eksperci apelują o ogromnej skali kryzysu psychicznego wśród dzieci i młodzieży, to przechodzą nas dreszcze.
Gabriela Gładyszewska z fundacji GrowSpace mówiła w rozmowie z TOK FM, że uczniowie trzeciej klasy szkoły podstawowej nie są w stanie zrozumieć jej jako przenośni czy metafory, którą można zinterpretować inaczej niż dosłownie. Podobnego zdania są członkowie koalicji "Tak dla prewencji suicydalnej", którzy alarmują, że takie zdanie nie powinno nigdy znaleźć się w podręczniku dla III klasy.
Mamy kryzys psychiczny wśród dzieci i młodzieży
"Będzie to zdanie, które może się wryć w pamięć, psychikę młodego człowieka i wpłynąć na tyle negatywnie, że będzie postrzegał rodzaj śmierci jako jedyną opcję w momencie, w którym ma poczucie, że zrobił coś niewłaściwego lub nieodpowiedniego" - apelowała na antenie TOK FM Gładyszewska.
Jej zdaniem wpędzanie dziecka w poczucie winy z powodu popełnienia bliżej nieokreślonego grzechu, jest nie tylko niewychowawcze, ale wręcz szkodliwe. Może odcisnąć piętno na całym życiu młodego człowieka. Warto dodać, że w podręczniku nie rozwinięto tej myśli, przy kontrowersyjnym zdaniu nie ma słowa wyjaśnień.
Książkę w całości zaakceptował episkopat
Niczego złego w zdaniu "Wolę umrzeć, niż zgrzeszyć" nie zauważył episkopat, który podręcznik WAM zaakceptował. Koalicja "Tak dla prewencji suicydalnej"przesłała do wydawcy list z żądaniem usunięcia kontrowersyjnego zdania z treści podręcznika.
"Prezentowanie tak radykalnych haseł dzieciom, które świat wciąż odbierają bardzo dosłownie, budzi rażące wątpliwości wobec przygotowania pedagogicznego autorów podręcznika. Żądamy od wydawnictwa podjęcia natychmiastowych kroków mających na celu usunięcie tego przykładu z podręcznika" - napisano.
Szukaj pomocy
W ostatnich latach odnotowano znaczny wzrost depresji, stanów lękowych i innych kryzysów psychicznych u najmłodszych. Ważne, aby dziecko, które jest w dołku, otrzymało należytą pomoc i wsparcie. Pierwszym specjalistą, do którego można zwrócić się o pomoc, jest psycholog lub pedagog szkolny.
W każdym powiecie funkcjonują też poradnie psychologiczno-pedagogiczne, gdzie za darmo i bez skierowania można skonsultować się ze specjalistą.
Istnieją linie wsparcia dla dzieci i młodzieży. Całodobową pomoc świadczy Telefon Zaufania dla Dzieci i Młodzieży 116 111, szczegóły na stronie internetowej.
Zobacz także:
Wraca bon turystyczny. Jednak w zupełnie innej formie, niż się spodziewaliśmy
Czarnek zmasakrowany przez kilkulatkę. Reakcja uczennicy hitem internetu
Takiego dziecka dyrektor nie powinien wypuścić ze szkoły. Przepisy mówią jasno