Jedzą klej spod tapet i książki. Te robaki są niebezpieczne dla twojego zdrowia
Są niemal bezbarwne i malutkie. Prawie ich nie widać, a mogą narobić wiele złego w naszym domu, zwłaszcza jeśli mamy w rodzinie alergika. Najbardziej narażone są najmniejsze dzieci, które chodzą po podłodze na czworakach.
Mowa o robakach zwanych gryzkami lub psotnikami. Kryją się w przeróżnych zakamarkach naszych domostw, a to dlatego, że mają tu mnóstwo jedzenia. Żywią się przeróżnymi szczątkami organicznymi, np. ziarenkami rozsypanej i zapomnianej w szafce mąki...
Gryzki mogą czaić się wszędzie
Najbardziej podoba im się w kuchni. Kryją się w kanałach wentylacyjnych, zakamarkach szafek, między szafkami a ścianami, w szufladach, w spiżarniach – bo po prostu lubią jeść praktycznie to samo, co my... Gryzki, czy też psotniki żywią się szczątkami organicznymi, choć nie tylko.
Lubią na przykład także klej spod tapet, więc zamieszkują często tam, gdzie rożek tapety odrywa się nieco od ściany... Czy te robaki są groźne? Ogólnie, same w sobie – nie. One nawet nie gryzą (wbrew nazwie). Jednak mogą przenosić alergeny i z tego powodu bywają dla nas – lub naszych dzieci – niebezpieczne.
Najbardziej dla tych najmniejszych dzieci, które wszystko, co znajdą, wkładają do buzi. Maluszki chodzą na czworakach, zamiatają rękami po dywanach, podłogach. Dotykają dolnych części mebli, ścian, tapet. Mogą niechcący natrafić paluszkami na robaki.
Fot. https://commons.wikimedia.org/
Kilka słów na temat gryzków
Robaki gryzki, znane również jako psotniki, to rodzina owadów z rzędu Psocodea . Są to niewielkie owady, których dorosłe osobniki osiągają zazwyczaj od 1 do 2 mm długości, choć zdarzają się okazy dochodzące do 1 cm! Psotniki mają miękkie ciała i przypominają małe karaczany. Wyróżniają się kilkoma charakterystycznymi cechami:
- Mają małe rozmiary – można w ogóle nie zauważyć ich gołym okiem.
- Kolor białawy, beżowy, żółtawy.
- Większość ich gatunków nie ma skrzydeł, więc zwykle nie latają.
- Mają zazwyczaj dużą liczbę oczu, aczkolwiek my i tak nie jesteśmy w stanie tego zauważyć.
- Czasem określa się je także mianem wszy książkowej – lubią jeść papier.
- Żyją do sześciu miesięcy, ale rozmnażają się błyskawicznie.
Co nam grozi ze strony tych malutkich owadów?
Choć niepozorne, jednak są dość niebezpieczne. Psotniki nie przenoszą wprawdzie żadnych groźnych chorób, niemniej, podobnie jak roztocza, mogą wywoływać astmę atopową (astmę alergiczną) objawiającą się między innymi uporczywym kaszlem, uczuciem zatkanego nosa oraz świądem skóry.
Nadmierne, przewlekłe oddziaływanie alergenów gryzków na ludzki układ odpornościowy, może w końcu doprowadzić do rozwoju astmy oskrzelowej, czyli przewlekłego stanu zapalnego i podrażnienia dróg oddechowych. Dlatego ważne jest, by pozbyć się tych owadów z mieszkania, jak tylko je zauważymy.
Sposoby na gryzki
Jak wygryźć z domu gryzki? Jest na to kilka sprawdzonych metod:
- staranne sprzątanie – niezostawianie nigdzie resztek jedzenia, odkurzanie, mycie podłóg, itp.,
- usuwanie źródeł wilgoci – gdy mamy w domu gryzki, powinniśmy naprawić wszelkie przecieki,
- przechowywanie żywności w szczelnie zamkniętych pojemnikach,
- uszczelnienie wszelkich dziur i otworów,
- usuwanie jaj i larw (małe, białe „ziarenka”),
- stosowanie dedykowanych środków chemicznych – istnieją specjalne substancje przeznaczone do kontroli psotników. Można je kupić np. w sklepach zoologicznych lub po prostu – w internecie. Pamiętaj jednak o zachowaniu ostrożności i przestrzeganiu instrukcji producenta,
- profesjonalna dezynsekcja – jeśli problem z psotnikami jest poważny i nie możesz go samodzielnie rozwiązać, warto skonsultować się z firmą, która zajmuje się dezynsekcją.
Pamiętaj, że skuteczna kontrola psotników może niestety wymagać czasu i cierpliwości. Ważne jest, aby podejść do tego problemu systematycznie i podejmować działania zarówno w celu usunięcia istniejących psotników, jak i zapobiegania ponownemu ich pojawieniu się w przyszłości.
Czytaj także:
Zacznij podawać je dziecku, a robaki uciekną z wrzaskiem. To najlepsza metoda
Mama znalazła w łóżku dziecka nietypowe robaki. Okazało się, że nie były to pluskwy
Alergia na orzeszki. Na te rzeczy warto zwrócić uwagę