Kobieta urodziła syna trzy miesiące po swojej śmierci

24 września 2021

26 -letnia Catarina Sequeira z Portugalii urodziła syna trzy miesiące po tym, jak lekarze stwierdzili u niej śmierć mózgu, będący skutkiem ataku astmy. Po narodzinach dziecka została odłączona od aparatury sztucznie podtrzymującej życie, a następnie odbył się jej pogrzeb. Wydarzenia miały miejsce w 2019 roku.

Catarina Sequeira była portugalską kajakarką, ale świat o niej usłyszał z innego powodu. Kobieta, będąc w 19 tygodniu ciąży, dostała silnego ataku astmy, w wyniku którego doszło do niedotlenienia mózgu. Jej stan się pogarszał, aż w końcu lekarze stwierdzili śmierć mózgu.

Sztucznie podtrzymywana przy życiu

Chociaż kobieta zmarła to w jej ciele wciąż było życie. Została podpięta do aparatury sztucznie podtrzymującej ciążę na kolejne 56 dni. Dzięki temu dziecko mogło nadal się rozwijać.

W 32 tygodniu ciąży urodził się Salvador, bo tak nazwano syna Catariny. Chłopiec przyszedł na świat w wyniku cesarskiego cięcia. Na ważącego 1,7 kilograma syna czekał jego tata, Bruno.

Poświęciła siebie

Jak wyjaśnił Filipe Almeida, dyrektor ds. etyki szpitala decyzja o sztucznym podtrzymywaniu ciąży została podjęta po konsultacji z rodziną kobiety. Sama Catarina za życia nie zadeklarowała unieważnienia domniemanej zgody na zostanie dawcą narządów. Etyk w rozmowie z portalem „Observador” tłumaczył, że:

– W byciu dawcą chodzi nie tylko o możliwość ofiarowania wątroby, serca lub płuca, ale też o poświęcenie siebie, żeby dziecko mogło żyć.

Urodzony 28 marca 2019 roku Salvador nie był pierwszym Portugalczykiem, który przyszedł na świat w tak niezwykłych okolicznościach. W Lizbonie także urodził się chłopczyk Lourenco, u którego rodzicielki wcześniej stwierdzono śmierć mózgu. W łonie martwej mamy przeżył 15 tygodni.

Artykuły polecane przez redakcję Portal parentingowy:

Kobieta urodziła syna trzy miesiące po swojej śmierci

Sztucznie podtrzymywana przy życiu

Poświęciła siebie

Więcej z kategorii Ciąża i poród