Łódź. Kolejny nożownik poluje na dzieci. Powiedział, że "wszystkich zabije"
Ostatnimi czasy nie brakuje dramatycznych wydarzeń z udziałem dzieci. 18 października Zbysław C. zaatakował w Poznaniu 5-letniego Maurycego. 20 października Grzegorz Borys poderżnął gardło 6-letniemu synowi. Teraz nożownik pojawił się w łódzkim przedszkolu.
Mężczyzna podszedł do jednej z mam czekającej pod Przedszkolem Miejskim nr 141 w Łodzi na dziecko i zagroził, że zabije dzieci. Po czym zbiegł, poszukuje go policja.
"Mam nóż i pozabijam wszystkich"
Kobieta czekała pod placówką, aż jej dziecko skończy zajęcia. W tym czasie podszedł do niej nieznany mężczyzna w skórzanej kurtce. “Zaraz wyciągnę nóż i pozabijam te dzieciaki” - miał powiedzieć. Kobieta podniosła alarm. Mężczyźnie udało się uciec.
Niepokojące sceny rozegrały się przy ul. Pasjonistów w Łodzi, tuż obok Przedszkola Miejskiego nr 141 w Łodzi. Wszystko wskazuje na to, że mężczyzna “tak tylko powiedział”. Nie zmienia to jednak faktu, że w obliczu niedawnych tragedii, wszystkie sygnały są traktowane poważnie. “Ustalamy, kim może być ten człowiek” - mówią łódzcy policjanci.
Fot. Google Street View
Władze miasta apelują w sprawie nożownika
“Od kilku dni Urząd Miasta Łodzi otrzymuje sygnały o podejrzanych zrachowaniach i sytuacjach, do których dochodziło w bezpośrednim sąsiedztwie łódzkich szkół i przedszkoli. Niezidentyfikowane osoby m.in. zaczepiały uczniów i ich rodziców, co mogło stanowić potencjalne zagrożenie dla najmłodszych. Urząd Miasta Łodzi nie lekceważy tych zdarzeń. Urzędnicy na bieżąco monitorują sytuację i są w stałym kontakcie z dyrektorami placówek i policją, która już prowadzi w tej sprawie czynności” - napisano w komunikacie UM Łodzi.
“Apelujemy do Państwa o czujność i zwrócenie szczególnej uwagi na to, co dzieje się w otoczeniu placówek oświatowych i innych miejsc, w których przebywają dzieci. Prosimy też o natychmiastowe zgłaszanie wszelkich niepokojących zdarzeń odpowiednim służbom i dyrektorom szkół i przedszkoli” - czytamy z koli w komunikacie łódzkiego przedszkola nr 48.
Kim jest sprawca?
Podejrzany to biały mężczyzna, wzrost około 175 cm. Łysieje i ma charakterystyczne, duże przednie zęby. Kobieta, do której zagadnął, podkreśla, że nie wyglądał na kogoś, kto żartuje.
W Łodzi służby zostały postawione w gotowość, bo to nie pierwszy taki incydent na terenie miasta. Kilka dni temu pojawiły się sygnały o zagadywaniu i zaczepianiu uczniów pod jedną ze szkół na Bałutach. Policja nie łączy tych spraw ze sobą, jednak prosi rodziców i opiekunów dzieci o zachowanie czujności i przekazywanie informacji o niepokojących sygnałów na najbliższy posterunek policji.
Zobacz także:
Tragedia w podkrakowskim przedszkolu. Nie żyje 4-letnie dziecko
Poznań: Nożownik zaatakował grupę przedszkolaków
Pies podjął trop. Znaleziono rzeczy osobiste Grzegorza Borysa
