Dlaczego niemowlę zaciska pięści przy karmieniu. Powód może zaskoczyć
Noworodki są fascynujące. Dopiero były w brzuchu! Z każdym dniem poznają świat zewnętrzny, a my – poznajemy je. Przyglądamy się im, dotykamy je, wąchamy. Często równolegle do tego zachwytu kiełkują w nas różne ziarenka niepokoju.
Pojawia się mnóstwo pytań: Czy moje dziecko na pewno dobrze się czuje? Czy jest zdrowe? Czy mnie widzi, słyszy? Albo – dlaczego tak podkurcza nóżki, zaciska piąstki? Przyjrzyjmy się temu ostatniemu zjawisku.
Odruchy noworodkowe
Kto choć raz w życiu widział noworodka, na pewno zauważył jego zaciśnięte piąstki. To naturalne, noworodki "tak mają”, usłyszał być może. I jest to prawda. Zaciskanie pięści to jeden z odruchów pierwotnych, tak zwany odruch chwytny. W pierwszych tygodniach życia jest bardzo silny. Dziecko potrafi tak mocno zacisnąć rączki na naszych palcach, że bylibyśmy w stanie podnieść je z pozycji leżącej do siadu.
Odruch chwytny najmocniejszy jest w okolicach 3. miesiąca życia, po czym zaczyna stopniowo słabnąć. Rączki stają się coraz swobodniejsze, powoli przygotowują się do funkcji podporowej. Około 5.-6. miesiąca życia dziecko leży już na brzuszku, główkę trzyma wysoko i podpiera się rączkami.
Wkrótce rączki potrzebne będą do coraz bardziej precyzyjnego chwytu i czynności manipulacyjnych. Około 3. miesiąca życia dziecko zbliża dłonie do środkowej linii ciała, a chwilę później chwyta już przedmioty, początkowo nie używając jeszcze kciuka. To następuje w kolejnych tygodniach. Niemowlę doskonali się z każdym dniem. W wieku 10 miesięcy ma już rozwinięty chwyt pęsetkowy, czyli że potrafi podnieść z ziemi nawet malutki okruszek.
Dlaczego dziecko zaciska piąstki przy karmieniu?
Kiedy malutkie niemowlę mocno śpi, rączki mu się rozluźniają. Zaciska je jednak, jak tylko staje się bardziej aktywne. Takim momentem jest np. karmienie. Noworodek, czy małe niemowlę, które zaczyna ssać, odruchowo także zaciska pięści.
Tajemnica tego zjawiska ma swoje korzenie częściowo w instynkcie przetrwania. To taka instynktowna reakcja na głód i pragnienie jego zaspokojenia. Gdy dziecko dostaje pierś lub butelkę, automatycznie zaciska piąstki, by nie stracić źródła pokarmu.
Z drugiej strony, odruchy noworodkowe w pewien sposób regulują napięcie. Zaciskanie piąstek dla malutkich dzieci jest źródłem komfortu i bezpieczeństwa. To pomaga im poczuć się bardziej spokojnie, co jest szczególnie istotne podczas karmienia.
Czasem odruch chwytny trwa zbyt długo
Odruch chwytny, początkowo bardzo silny, powinien stopniowo się rozluźniać. Czasem jednak tak się nie dzieje. Kiedy dziecko ma kilka miesięcy i wciąż kurczowo zaciska rączki, rodzice zaczynają się niepokoić: czy maluszek może mieć wzmożone napięcie mięśniowe? Czy będzie potrzebował rehabilitacji?
Mama Fizjoterapeuta pisze na swoim blogu: "W zdecydowanej większości przypadków okazuje się, że za zaciskanie piąstek odpowiedzialny jest nie do końca dojrzały jeszcze układ nerwowy, a co za tym idzie trudności adaptacyjne i zazwyczaj lekkie zaburzenia ośrodkowej koordynacji nerwowej”.
Dzieci, które mocno zaciskają piąstki, usztywniają też często całe ramionka i barki. Trudniej jest je wtedy np. ubrać czy rozebrać. Warto pomóc takiemu maluszkowi, a co istotne, można to zrobić we własnym zakresie. Warto na początku poradzić się fizjoterapeuty i nauczyć się ćwiczeń, które później będziemy mogli już wykonywać samodzielnie z dzieckiem.
Tak możesz pomóc dziecku się rozluźnić
Znajdź chwilę, w której dziecko jest w dobrym humorze, jest spokojne, nakarmione i wyspane. Zadbaj też o to, żebyś ty była zrelaksowana i żebyś miała ciepłe ręce. Ułóż maluszka na swoich kolanach lub na wygodnym materacu przed sobą. Weź w dłonie jego rączki i delikatnie je pomasuj. Pogadaj do dziecka, nawiąż z nim kontakt.
- Pomasuj barki i ramionka niemowlęcia.
- Potrzyj delikatnie rączkę o rączkę.
- Powoli poturlaj dziecko z boku na bok.
- Podaj mu coś do chwytania, np. dużą piłkę – zmobilizuje to maluszka do rozpostarcia paluszków.
- Jak już otworzy rączki, spróbuj podać mu jego lewą nóżkę do prawej rączki i odwrotnie.
UWAGA Powyższe ćwiczenia większości dzieci z pewnością bardzo pomogą. Jednak trzeba być czujnym i jeśli dzieje się coś niepokojącego, np. dziecko jest całe sztywne z napięcia, krzyżuje nóżki, pręży tak, że niezwykle trudno jest je ubierać i pielęgnować, koniecznie zgłoś się do specjalisty.
Zobacz także:
Niesamowite, co ten słodziak chce ci powiedzieć. Co NAPRAWDĘ oznacza gaworzenie niemowlaka?
Dlaczego niemowlę śpi z pupą wycelowaną w sufit? Powód może zaskoczyć
Koniec noszenia godzinami. Dzięki tej metodzie dzidziuś zaśnie ekspresowo