Matcha zamiast kawy? A cóż to znowu za wynalazek?!

Matcha panoszy się wśród kaw

Gdy wstajesz rano z łóżka, myślisz o kawie? Czy może jesteś już po tej drugiej stronie i sięgasz po matchę? Sproszkowana, zielona herbata robi furorę wśród poszukiwaczy zdrowych stymulantów. Choć kawa też do nich należy, ostatnio na pierwszy plan wysuwa się matcha. Co to za napój?

To odpowiednio parzone liście zielonej herbaty, która swoje korzenie ma w tradycji japońskiej, a dokładnie w regionach Uji oraz Nishio. Uprawiana jest w wyjątkowy sposób: 

W porze zimowej krzewy gromadzą w korzeniach składniki odżywcze, które pozwalają im przetrwać trudne warunki pogodowe. Gdy dni stają się cieplejsze, roślina wypuszcza pierwsze pąki – wówczas uprawy są stopniowo zacieniane, a docierające do nich światło słoneczne ograniczone początkowo o 60-70 proc, a po 10 dniach aż o 90 proc. 

Dlaczego? Fotosynteza sprawia, że słodkie aminokwasy są zamieniane w gorzkie katechiny – cień powoduje zaś, że proces ten zachodzi w mniejszym stopniu, a ostateczny produkt zachowuje wysoką słodycz” - czytamy na stronie kawiarni Coffeedesk. 

Jak parzy się matchę?

Liście matchy zbierane są ręcznie, bardzo szybko ogrzewane i suszone, by zachować jak najwięcej ich wartości. Następnie, wyselekcjonowane listki ucierane są na proszek. I to z tym końcowym produktem mamy właśnie do czynienia. A jak się to prawidłowo parzy?

To specjalny rytuał, a w lokalach mają do tego profesjonalne sprzęty, ale w domu wystarczy sitko i mała trzepaczka, jak do ubijania piany z jajek albo ręczny spieniacz do mleka. Najważniejsza jest temperatura – nie może być wyższa niż 80 st. C, żeby matcha nie straciła swoich cennych właściwości.

• Przez sitko przesiewamy do filiżanki proszek,
   
• zalewamy odpowiednią ilością wody (w zależności od upodobań), np. na 1-2 g matchy na 100 ml wody,
   
• roztrzepujemy napar, by uzyskać spienioną konsystencję. Gotowe!

Właściwości prozdrowotne matchy

Choć dobrej jakości kawa ma już udowodnione korzystne działanie dla naszego organizmu, jej picie wiąże się czasem z nieprzyjemnymi skutkami ubocznymi, jak drżenie, niepokój, czy nawet nieregularne bicie serca. A jak działa matcha?

• tak jak kawa, zawiera kofeinę, ale również aminokwas L-teaninę, który wpływa na utrzymaniu spokoju i koncentracji, równoważąc efekty kofeiny,
   
• L-teaninia pomaga się zrelaksować, niweluje niszczące skutki stresu na nasze ciała i umysły,
   
• obfituje w antyoksydanty, witaminy i minerały,
   
• dzięki wysokiej zawartości przeciwutleniaczy, walczy z wolnymi rodnikami i zapobiega procesowi starzenia się organizmu, nowotworom i chorobom neurodegeneracyjnym,
   
• zawiera chlorofil, który oczyszcza organizm i wspiera układ odpornościowy,
   
• katechiny zawarte w liściach matchy wpływają na obniżenie tzw. złego cholesterolu, tym samym wspierając nasze serce,
   
• usprawnia metabolizm, przyczyniając się do utraty wagi,
   
• ma pozytywny pośredni wpływ na płodność (dzięki katechinom EGCG, które zmniejszają uszkodzenia DNA),
   
• działa antybakteryjnie,
   
• spożywana przed wysiłkiem fizycznym, np. intensywnym treningiem, zwiększa dostępność glikogenu i ogranicza negatywny wpływ stresu, jakim dla naszego ciała taki trening jest.

Tradycja picia matchy

Historia matchy sięga tysięcy lat wstecz. Co prawda swoją szczytową popularność ta zielona herbata osiągnęła w Japonii (szczególnie w okresie zen, na przełomie XIX i XX wieku), ale już w starożytnych Chinach uprawiano ją w celach medycznych i ceremonialnych. 

Dziś matcha wciąż ma swoich zwolenników, a jej sława rozprzestrzenia się na całym świecie, przyciągając zarówno entuzjastów zdrowego stylu życia, jak i tych, którzy szukają alternatywy dla kawy. Może i ty spróbujesz matchy? 

Zobacz także:

Po przebudzeniu wypij ten napój. Ekspresowo postawi cię na nogi

Pijesz sporo kawy? Dodaj do niej trochę... soli. Efekt naprawdę cię zaskoczy

Koniec z chrupiącą herbatą. Wlej do czajnika ten napój, a kamień zniknie