Mężczyzna zaatakował matkę. "Twoje dziecko jest mniej warte od śmiecia na ulicy"
Do wyjątkowo nieprzyjemnej sytuacji doszło w jednym z krakowskich parków. Mężczyzna zaatakował młodą kobietę, której dzieci grały w piłkę. Przez przypadek trafiły w psa mężczyzny. -Twoje dziecko jest mniej warte od śmiecia na ulicy, wypie*aj! - grzmi na nagraniu mężczyzna. Sprawą zajęła się policja.
Kobiecie udało się z ukrycia zarejestrować zajście, na którym mężczyzna nie przebierając w słowach, nie tylko zwraca jej uwagę, że dzieci trafiły piłką w psa, ale też obraża ją. Nacjonalistyczne komentarze, obraźliwe zwroty i groźby, które padają na nagraniu, są nieodpowiednie dla młodych czytelników. Wideo zawiera liczne wulgaryzmy.
Agresor w natarciu
Na krótkim nagraniu słychać, jak kobieta mówi spokojnie - No przepraszam. Najwyraźniej spodziewała się ataku, bo kiedy mężczyzna idzie w jej stronę, ona już ma włączoną kamerę w telefonie. - Pozwalasz tak dzieciom, ku*wa w psa kopać? - pyta spokojnym głosem mężczyzna, choć po postawie jego ciała widać, ze spokojny nie jest.
-
Co się ku*wa patrzysz?
- pyta wyraźnie poirytowany. - Pan jest normalny? - odpowiada ze wschodnim akcentem kobieta, która stara się zachować spokój. -
Dzieciaki grały w piłkę, państwo przechodzili…
- A pies to jest bramka? - dopowiada spoza kadru kobiecy głos towarzyszki mężczyzny. - Mój pies to jest bramka, ku*wo? - dopytuje mężczyzna.
- Przypadkowo dzieci trafiły w psa - wyjaśnia młoda Ukrainka. - To jakieś ku*wa "przepraszam", cymbale je*any! - kontynuuje napastnik.
Atak na dziecko
Agresja mężczyzny narasta z każdą sekundą. W pewnym momencie zwraca się do dziecka - Co się patrzysz śmieciu, ku*wa, ukraiński?! - atakuje. - Co pan do dziecka, tak? - nie dowierza kobieta. - Twoje dziecko jest, ku*wa, mniej warte, ku*wa, od śmiecia na ulicy, tak samo, jak i ty Ukrainko, ku*wa, je*ana ku*wa - kobieta stara się cały czas zachować spokój, żeby nie eskalować konfliktu.
- Wypie*dalaj tam do siebie śmieciu z tymi bękartami, ku*wa, a nie mi tu psa kopiesz! - nie daje za wygraną mężczyzna. Kobieta wciąż spokojnie, choć słychać, że głos jej się łamie odpowiada - Dobrze, dobrze, ja mówiłam, dzieciaki nie chciały tego zrobić.
W towarzystwie partnerki
Do rozmowy włącza się kobieta zza kadru, która mówi, że może ma nie chodzić z psem, gdy dzieci grają w piłkę, Ukrainka odpowiada, że oczywiście, że nie, ale jeśli dzieci grały w przejściu, to przechodząc, kobieta mogła zwrócić im uwagę. Rozmówczyni reaguje na te słowa: - A to pewnie, może by pani swoich dzieci pilnowała, a nie tu leży na ławce w butach!
Temat obuwia podłapuje agresywny mężczyzna - Nie potrafisz, ku*wo siedzieć normalnie na ławce? To nie jest twoja Ukraina, dzi*ko je*ana!- szuka zaczepki mężczyzna. - Nie wie pan, dlaczego tak siedzę, może mnie np. brzuch boli? - broni się kobieta. - To do lekarza, a nie - dopowiada kobieta zza kadru.
Nagranie jest niewiarygodnie wulgarne . Opublikował je na Twitterze Ośrodek Monitorowana Zachowań Rasistowskich. Mężczyzna kilkukrotnie, nie przebierając w słowach, naciska na młodą Ukrainkę, by go przeprosiła, ta robi to płaczliwym tonem, ostatecznie wstaje, zabiera dzieci i odchodzi.
Uwaga! Materiał zawiera liczne wulgaryzmy i nie jest odpowiedni dla dzieci.
Sprawę bada krakowska policja
Krakowska policja ustala tożsamość mężczyzny , na nagraniu przez krótką chwilę widać jego twarz. - Rzeczywiście to nagranie trafiło do policji, trwa ustalanie tożsamości tego mężczyzny - przekazał rzecznik Komendy Miejskiej Policji w Krakowie podkom. Piotr Szpiech.
- Nawiązaliśmy kontakt z tą kobietą. Dzisiaj ma zgłosić się do nas na policję i przyjęte zostanie zawiadomienie. Ma złożyć zeznania i będziemy analizować ten materiał, jesteśmy w kontakcie z prokuraturą - dodał.
Zobacz także:
Kibole zastraszają dzieci i nawołują do linczu. Skandaliczne plakaty przy szkołach
Na widok policjantów rzuciła się do ucieczki. Nawet nie obejrzała się na dziecko
Koniec wrzasków w samolocie. Europejska linia lotnicza zapowiada “strefy wolne od dzieci”