Wyszukaj w serwisie
Przed ciążą Ciąża i Poród dziecko 0-2 przedszkolak szkoła Życie rodzinne zdrowie i pielęgnacja dziecka quizy
portalparentingowy.pl > Gwiazdy > Na co chorują dzieci Agnieszki Chylińskiej? Gwiazda postanowiła zabrać głos
Wioleta Piróg
Wioleta Piróg 02.11.2021 01:00

Na co chorują dzieci Agnieszki Chylińskiej? Gwiazda postanowiła zabrać głos

Agnieszka Chylińska
Fot: Instagram, agnieszka.chylinska

Agnieszka Chylińska jest matką trójki dzieci. Chociaż gwiazda rzadko wypowiada się na tematy prywatne, pewnego razu postanowiła podzielić się z fanami tym, że jej dwie pociechy wymagają specjalnej troski.

Agnieszka Chylińska jest gwiazdą, która wyjątkowo mocno chroni swoją prywatność. Ciężko znaleźć w sieci zdjęcia lub informacje na temat jej męża czy dzieci. Artystka zrobiła jednak wyjątek podczas trwających rok temu protestów przeciwko wyrokowi Trybunału Konstytucyjnego, dotyczącego aborcji w Polsce. Wyznała wtedy, że dwoje z trójki jej pociech "są dzieciakami szczególnej troski".

Agnieszka Chylińska zabrała głos

22 października ub.r. Trybunał Konstytucyjny wydał orzeczenie o tym, że aborcja z powodu nieuleczalnych wad płodu jest niezgodna z konstytucją. Wyrok ten spowodował głośne protesty w całej Polsce. Głos zabierały także sławne osoby, w tym Agnieszka Chylińska.

- Zrobiło mi się ciemno przed oczami jeśli chodzi o to, co się wydarzyło. Ja nigdy się nie żaliłam i nigdy nie opowiadałam publicznie o tym, jak mi ciężko z tego tytułu, że dwoje moich dzieci są dzieciakami szczególnej troski. Nie przypominam też sobie za bardzo, że ktoś mi w tym pomagał, wspierał jeśli chodzi o państwo -wyznała gwiazda w zamieszczonym na Facebooku nagraniu.

Mama wyjątkowo wyjątkowego dziecka

O swoich dzieciach piosenkarka wspomniała także przy okazji promowania swojej książki "Giler, trampolina i reszta świata", w której główny bohater choruje na autyzm. Gwiazda podczas odbytego wtedy wywiadu, wyznała Marcinowi Prokopowi, że książka inspirowana jest jej własną sytuacją rodzinną. A wcześniej udostępniła na Instagramie zdjęcie odręcznie napisanego listu, w którym wyznała:

- To miał być wywiad o mojej najnowszej książce pt. "Giler, trampolina i reszta świata". Poprosiłam o pomoc i wsparcie Marcina Prokopa. Rozmawialiśmy ze sobą nie raz, nie tylko przed kamerami. To miał być kolejny nasz wywiad… ale nie wyszło… Temat mnie przerósł. Myślałam, że dam radę, że przecież po to napisałam tę książkę, bo powiedzieć Wam więcej… Również o sobie i o moim byciu mamą wyjątkowo "WYJĄTKOWEGO" dziecka… Długo trzymane w sobie słowa i emocje "nie na sprzedaż" wyleciały ze mnie. Rozpłakałam się… Nie umiałam "PROFESJONALNIE".

Artykuły polecane przez redakcję Portal parentingowy:

Źródło: plejada.pl