Po porodzie okazało się, że jej dziecko jest ciężko chore. Wcześniej nic na to nie wskazywało

Nietypowy poród

- Miałam dziwne przeczucie, ponieważ przytyłam zdecydowanie szybciej niż w przypadku mojej pierwszej ciąży — powiedziała Nicole w rozmowie z mediami.

Kobieta była przekonana, że w jej brzucha mieszka tylko jedno dziecko. Z czasem okazało się, że lekarze się mylili. Para spodziewała się bliźniaków.

Dzieci przyszły na świat po 33. tygodniu ciąży. Todd i Nicole od razu się w nich zakochali. Nazwali je Harper i Quinn.

- Gdy tylko je zobaczyłam, moje serce dosłownie się roztopiło. Obie były piękne! - wspomina Nicole.

Wstrząsająca diagnoza

Ze względu na to, że dziewczynki były wcześniakami, specjaliści od razu wzięli je pod swoją opiekę. Po około 30 minutach jeden z lekarzy wrócił na salę. Powiedział tylko "przepraszam". Okazało się, że u jednej z dziewczynek stwierdzono zespół Downa. Lekarze nie zauważyli tego podczas wcześniejszych badań USG.

Na początku Nicole była załamana. Nie potrafiła zrozumieć, dlaczego medycy popełnili tak dużo błędów. Mimo to od razu pokochała obie córki. Zrozumiała, że są wyjątkowe.

- Nasza rodzina jest wyjątkowa i nie zamieniłabym jej za nic w świecie [...]. Harper to Harper, a Quinn to Quinn. Nie są takie same, więc staram się ich nie porównywać, choć wcale nie jest to takie łatwe — stwierdziła.

Źródło: popularne.pl

Artykuły polecane przez redakcję Portal parentingowy:

• Joanna Opozda pokazała pokój dla dziecka. Przez przypadek zdradziła za dużo

• Nie pozwala nikomu całować swojego dziecka. Powód może Was zaskoczyć

• Czesała córkę i nagle zamarła. Błyskawicznie zawiozła 13-latkę do lekarza