Policja z Gdyni znalazła na śmietniku noworodka. Był zawinięty w foliowy worek
Do tragicznego wydarzenia doszło w sobotę w Gdyni. Do szpitala zgłosiła się kobieta, której stan zdrowia wskazywał na to, że niedawno urodziła dziecko.
Gdy zjawiła się policja, 24-latka wskazała funkcjonariuszom miejsce, w którym porzuciła zwłoki noworodka. W związku z tą sprawą zatrzymano 3 osoby.
Tragiczna śmierć noworodka
W sobotę do jednego ze szpitali w Gdyni-Redłowie zgłosiła się kobieta, z silnymi bólami. Lekarz, który ją zbadał, stwierdził, że niedawno urodziła dziecko. Jednak nie było go przy matce. Zawiadomiono policję:
"W sobotę po południu otrzymaliśmy informację o tym, że do szpitala została przewieziona 24-letnia kobieta, której obrażenia wskazywały na to, że urodziła dziecko. W trakcie prowadzonych czynności policjanci znaleźli zwłoki chłopczyka" - podała oficer prasowa gdyńskiej policji podkom. Jolanta Grunert, w PAP.
Dziecko odnaleziono na śmietniku
Kobieta wskazała policjantom miejsce, w którym ukryła zwłoki dziecka. Był to śmietnik w Gdyni-Chyloni. Chłopczyk był włożony do plastikowej torby. Funkcjonariusze zdecydowali o przewiezieniu ciała na sekcję zwłok. Oględzin dokonano z udziałem prokuratora i biegłego lekarza medycyny sądowej.
W związku ze śmiercią noworodka zatrzymano trzy osoby: 24-latkę (prawdopodobnie matkę dziecka) oraz dwoje członków jej rodziny, jak wyjaśniła Rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Gdańsku prok. Grażyna Wawryniuk.
Sprawa jest w toku
Nie wiadomo, czy dziecko urodziło się martwe, czy może życia pozbawiła je matka lub ktoś z jej bliskiego otoczenia. Śledczy ustalają, czy mieli związek ze śmiercią noworodka. Tę sprawę bada gdyńska prokuratura. Czekamy na dalsze informacje w tej sprawie.
Zobacz także:
Ciało noworodka na balkonie w Gdyni. Są zarzuty dla rodziców
4-latka wpadła do kotła z gotującym się żurkiem. W akcji śmigłowiec LPR
Dziewczynka w Oknie Życia w Łodzi. Dostała imię, oznaczające “piękny kwiat”
Polub PortalParentingowy.pl na Facebooku i bądź z nami na bieżąco