Przemysław Czarnek skomentował kontrowersje wokół "lex Czarnek"
Po przyjęciu nowelizacji tzw. lex Czarnek pojawiało się wiele głosów krytyki w stronę ministerstwa edukacji i nauki. Przemysław Czarnek także postanowił wypowiedzieć się na ten temat. Według niego nowe przepisy mają zapobiec demoralizacji dzieci i młodzieży, co nie podoba się organizacjom lewicowym i lewicowo-liberalnym. W zeszły czwartek została przyjęta nowelizacja prawa oświatowego, potocznie nazywanego "lex Czarnek". Została przegłosowana większością głosów, których było 227. Przeciwko wprowadzeniu zmian było 214 posłów i nie było nikogo, kto wstrzymałby się od głosu.
"Lex Czarnek"
Najważniejszymi zmianami, jakie wejdą w życie po przyjęciu projektu Przemysława Czarnka będzie konieczność uzyskania pozytywnej opinii kuratora przez dyrekcję szkoły, aby stowarzyszenia lub organizacje, mogły zorganizować zajęcia dodatkowe.
Kolejny nowy przepis mówi o tym, że kurator będzie mógł wnioskować do samorządu o zwolnienie dyrektora szkoły bez wypowiedzenia, jeżeli ten nie wykona zaleceń kuratorium, a wezwanie do wyjaśnień nie da oczekiwanych efektów.
Koniec wolnej szkoły?
Według posła PO Piotra Borysa "to koniec demokratycznej i wolnej szkoły". Z kolei rzecznik koła parlamentarnego Porozumienia Jan Strzeżek ocenił, że "celem tej ustawy jest formowanie młodych Polaków na podobieństwo Ministra Czarnka" - Mimo ogromnej mobilizacji społecznej " Lex Czarnek" przyjęta przez Sejm. To koniec demokratycznej i wolnej szkoły! Teraz wszytko w rękach niezależnych nauczycieli, dyrektorów szkół, rodziców i uczniów! Nie dajmy zniewolić polskiej szkoły - napisał na Twitterze Piotr Borys.
Zatrzymanie demoralizacji dzieci i młodzieży
Jak podaje dorzeczy.pl, w poniedziałek w audycji "Siódma 9" minister Przemysław Czarnek tłumaczył, że dzięki znowelizowanym przepisom, kuratorzy oświaty będą mogli zapobiec "wejściu do szkoły organizacji, która przedstawia dzieciom i młodzieży treści demoralizujące".
- Takie rzeczy zdarzały się w wielkich miastach, takich jak Warszawa, Poznań czy Gdańsk. Chcemy to powstrzymać na tym etapie, żeby się nie rozpowszechniało w całej Polsce - przekonywał szef MEiN.
Przemysław Czarnek: to jest wrzawa organizacji lewackich
Minister Czarnek w odpowiedzi na krytykę opozycji uznał, że "ze zmianami trafił w przysłowiową dziesiątkę". Według niego "to jest wrzawa organizacji lewackich, lewicowo-liberalnych, neomarksistowskich, które dokonały pochodu rewolucyjnego na wielu uczelniach wyższych, w wielu instytucjach kultury i nie do końca udało im się to w szkołach podstawowych i ponadpodstawowych."
- Chcemy więc ten pochód zatrzymać – oznajmił Czarnek.
Artykuły polecane przez redakcję Portal parentingowy:
-
Jej mąż umierał, gdy rodziła dziecko. Nagle podjęła desperacką decyzję
-
Córka poinformowała tatę o dziwnym zachowaniu mamy. Zamontował ukrytą kamerę
Źródło: dorzeczy.pl, wiadomosci.gazeta.pl, twitter.com