Spali z dzieckiem w jednym łóżku. Ojciec nieświadomie udusił niemowlę
6 stycznia w brytyjskim St. Blazey doszło do strasznej tragedii. Ojciec nowo narodzonej dziewczynki wstał w nocy, żeby ją nakarmić. Rano okazało się, że mężczyzna nieumyślnie udusił niemowlę.
Matka dziewczynki obudziła się o 6 rano i natychmiast poszła do jej łóżeczka. Niestety jej tam nie znalazła. Okazało się, że niemowlę cały czas leżało pod pachą swojego taty. Było nieprzytomne. W szpitalu stwierdzono zgon.
Rodzinna tragedia
Początkowo relacje rodziców w tej sprawie różniły się od siebie. Michael Finney — ojciec dziewczynki — utrzymywał, że nie wie, co się stało i czemu dziecko rano było nieprzytomne. Twierdził, że pamięta, jak odkładał je do kołyski. Matka jednak relacjonowała, że zobaczyła rano dziewczynkę przygniecioną ciałem męża. Pamiętała także, że to on ostatni wstawał ją nakarmić.
Niewątpliwym faktem było to, że dziewczynka zmarła. Lekarze w Royal Cornwall Hospital w Truro stwierdzili jej zgon od razu po przywiezieniu. Ze względu na to, że nie potrafiono określić, co dokładnie przydarzyło się dziecko, sprawą zajęła się policja.
Przeprowadzono śledztwo
Ze względu na mieszane zeznania rodziców, śledczy postanowili przyjrzeć się tej sprawie bliżej.
- To zrozumiałe, że jeśli została umieszczona w łóżeczku o drugiej nad ranem, ktoś musiał ją z niego wyjąć między drugą a szóstą. Dziecko, które nie ma nawet trzech tygodni, nie będzie w stanie samo wydostać się z łóżeczka – relacjonuje główny śledczy.
Zatem od razu główne podejrzenie padło na ojca dziewczynki. Historia zaprezentowana przez matkę tylko to potwierdziła.
- Pan Finney był osobą, która ostatnio karmiła Asha-May, wydaje mi się prawdopodobne, że zabrał ją do łóżka — stwierdził śledczy Andrew Cox.
Ostatecznie okazało się, że ojciec Michael tuż po tym jak wstał nakarmić córkę, poszedł do sąsiada. Nie wiadomo jednak, czy był pod wpływem środków odurzających, ze względu na upływ czasu, nie można było tego również zweryfikować.
Według sekcji zwłok niemowlę zmarło przez niedotlenienie spowodowane niedrożnością górnych dróg oddechowych. Śledczy stwierdzili, że był to nieszczęśliwy wypadek i nikomu nie postawiono zarzutów. Ojciec dziewczynki przyznaje, że sytuacja ta będzie dla niego wielką traumą.
Źródło: parenting.pl
Artykuły polecane przez redakcję Portal parentingowy:
Uczniowie boją się włączać kamerki podczas lekcji. Czy są obowiązkowe podczas zajęć?
Zaczęła karmić dziecko w czasie zakupów. Reakcja klientów zaskoczyła kobietę
Kiedy starsi uczniowie wrócą do szkół? Ministerstwo Edukacji musiało zmienić swój plan