Małgorzata Opczowska przyznała, że dobro syna jest dla niej najważniejsze. Ze względu na to postanowiła wysłać go do placówki klasztornej. W szkole Ojców Pijarów chłopiec każdy dzień rozpoczyna modlitwą.Opczowska ceni sobie dyscyplinę oraz porządek. Jest osobą religijną i chce, aby jej syn miał równie mocno wszczepione wartości chrześcijańskie. Dziennikarka wierzy, że szkoła klasztorna będzie dla niego idealnym miejscem.