To już trzecia doba poszukiwań Grzegorza Borysa, który został oskarżony o zabójstwo ze szczególnym okrucieństwem, którego miał dopuścić się na 6-letnim synu. Mężczyzna zbiegł, a jak nieoficjalnie mówią funkcjonariusze biorący udział w poszukiwaniach - ciężko będzie go znaleźć, ale się nie poddamy, Grzegorz zostanie schwytany.“Gazeta Wyborcza” informuje, że wg. jej ustaleń zabójstwo dziecka mogło być skrupulatnie zaplanowane. Pojawiają się też nowe, niepokojące informacje o samym poszukiwanym. Zupełnie jak scenariusz filmu kryminalnego, tyle że dzieje się naprawdę.
Julian Hernandez zaginął w 2002 roku. Miał wtedy zaledwie 5 lat. Poszukiwała go cała Ameryka, do akcji włączyło się nawet FBI. Po 13 latach mężczyzna został odnaleziony. Wszystko dzięki szczęśliwemu przypadkowi. Gdy Julian złożył dokumenty na studia, dowiedział się czegoś nieprawdopodobnego. Okazało się, że został porwany przez ojca w wieku 5 lat. Jego matka nie miała pojęcia, co się z nim dzieje. Nie wiedziała nawet, że żyje.
Zaginęła trzyletnia dziewczynka. Była pod opieką babci, która wyszła z domu, kiedy dziewczynka spała. Po powrocie dziecka nigdzie nie było. Na miejsce przyjechała policja, która odnalazła dziewczynkę całą i zdrową.W Ostrowcu Św. w nocy z niedzieli na poniedziałek doszło do wyglądającego tragicznie zdarzenia. Zniknęła trzyletnia dziewczynka, będąca pod opieką babci. W poszukiwania została zaangażowana policja.
W Buczkowicach (woj. Śląskie) zostało odnalezione ciało 15-letniego chłopca. Nastolatek zaginął w sobotę (25 września) wieczorem. W poszukiwania byli zaangażowani mundurowi i mieszkańcy wsi. Odnaleziono ciało zaginionego wcześniej 15-letniego Janka z Buczkowic, niewielkiej miejscowości koło Bielsko-Białej. Chłopiec wyszedł z domu w sobotę wieczorem i już nie wrócił. Po godzinie 20 zostało zgłoszone zaginięcie na policję.