Wyjście na plac zabaw mogło skończyć się tragicznie. W Woli Baranowskiej nauczycielki przedszkolne zapomniały o jednym dziecku. Malucha odniosła do placówki przypadkowa kobieta, która zauważyła śpiącego na ziemi 3-latka.
Dwie przedszkolanki z placówki Parker-Chase w Roswell w Stanach Zjednoczonych zostały oskarżone o znęcanie się nad podopiecznymi. Rodzice zobaczyli nagrania z monitoringu, na których widać niedopuszczalne zachowania kobiet wobec maluchów. Sprawa trafiła na policję.Gdy prawda o zachowaniu przedszkolanek wyszła na jaw, placówka wydała oficjalne oświadczenie i wyjaśniła, że nauczycielki zostały zwolnione dyscyplinarnie. "Traktujemy tę sprawę poważnie" - dodali przedstawiciele przedszkola.
Viktoria Demeshkina pracowała jako nauczycielka, a prywatnie prowadziła profil na Instagramie, gdzie publikowała własne zdjęcia. Nie spodobały się one jednak rodzicom dzieci, których uczyła. W wyniku czego została postawiona przed wyborem pomiędzy usunięciem profilu w mediach społecznościowych a utratą pracy.26-letnia przedszkolanka Viktoria Demeshkina, została zwolniona przez dyrektora placówki, w której pracowała. Powodem były udostępniane przez nią zdjęcia na prywatnym profilu w mediach społecznościowych. Rodzice uważali, że jej "pozy i miny są nacechowane seksualną konotacją."