Uczniowie narzekają na przeładowane plany zajęć. Spędzają w szkole wiele godzin
Coraz częstszym problemem w szkołach są lekcje od rana do wieczora. Uczniowie porównują swoje plany i prześcigają się w tym kto ma więcej zajęć. Jeden z polskich uczniów zszokował wszystkich, kiedy przyznał, że ma 50 godzin lekcyjnych w tygodniu.
W rozmowie z portalem edziecko.pl jeden z uczniów przyznał się, że na zajęcie szkolne poświęca 50 godzin w tygodniu. Czy pełne skupienie przez tyle godzin dziennie jest w ogóle możliwe?
50 godzin lekcyjnych w tygodniu
Po powrocie na nauczanie stacjonarne uczniowie skarżą się na nadmiar czasu spędzanego w salach lekcyjnych. Nauczyciele starają się nadrobić zaległości i wymagają od podopiecznych spędzania całych dni nad książkami. Jeden z nastoletnich uczniów przyznał, że jego zajęcia trwają od rana do wieczora.
- Mój plan lekcji zawsze był taki zawalony, bo oprócz nauki bardzo ważny jest dla mnie sport. Trenuję siatkówkę. Zdziwiłem się, jak zobaczyłem plan lekcji ucznia, który jest oburzony, bo ma 40 lekcji tygodniowo. Ja mam prawie 50 godzin zajęć, a w tym aż 16 godzin treningów - 2 godziny basenu i wychowania fizycznego oraz 14 godzin treningów. Inne klasy mają tylko 2 godziny wychowania fizycznego i zaledwie 1 godzinę basenu — przyznaje nastolatek w rozmowie z portalem edziecko.pl
Nadmiar godzin lekcyjnych jest w gruncie rzeczy powiązany z ambicjami i pasjami młodego ucznia. Mimo to widok jego planu niewątpliwie robi wrażenie. Zobaczcie zdjęcie:
Nastolatek zaznacza, że wiedział, na co się pisze, idąc do klasy o profilu sportowym. Przyznaje jednak, że często bywa bardzo zmęczony:
- Czasem, jak przychodzę do domu po 2 treningach w ciągu dnia, to jestem zmęczony i chce mi się spać, ale jakoś daje radę się uczyć. Nie ukrywam, że wolałbym mieć mniej lekcji w tygodniu, ale nie narzekam.
Stanowisko nauczycieli
Stworzenie planu to odpowiedzialność, która spada na dyrektora. Jednak na prośbę rodziców, uczniów czy nauczycieli może on wprowadzać w nim różne zmiany. Pracownicy szkolnych placówek przyznają, że plan lekcji zawsze starają się ułożyć równomiernie. Nie chcą obciążać uczniów zajęciami w poszczególnych dniach tygodnia. Starają się także pamiętać o ich zdrowiu psychicznym. Nadmiar zajęć lekcyjnych w tygodniu może negatywnie wpłynąć na zdrowie młodego człowieka.
- Układanie planu to nie jest prosta rzecz. Tu wchodzi w grę kilka czynników. Teraz w szkołach trwa narodowe odrabianie zaległości. Może zwiększona liczba zajęć w konkretnej szkole jest tym spowodowana? Przedmioty ścisłe powinny być w godzinach porannych, ale nauczyciele się nie rozdwoją. Nie raz wychowanie fizyczne jest na pierwszej lekcji, ale warto pamiętać, że to nie jest złośliwość ze strony osoby układającej plan — opowiada w rozmowie z edziecko.pl jeden z nauczycieli.
Uczniowie pomimo zapewnień o staraniach pracowników szkoły narzekają na swoje plany lekcyjne. Uważają, że za dużo czasu spędzają w budynku szkoły i na odrabianiu prac domowych po lekcjach. Coraz więcej osób stwierdza, że na młodych nakładana jest zbyt duża presja i powinni mieć więcej wolności. Artykuły polecane przez redakcję Portal parentingowy:
Uczniowie boją się włączać kamerki podczas lekcji. Czy są obowiązkowe podczas zajęć?
Zaczęła karmić dziecko w czasie zakupów. Reakcja klientów zaskoczyła kobietę
Kiedy starsi uczniowie wrócą do szkół? Ministerstwo Edukacji musiało zmienić swój plan
Źródło: edziecko.pl