Usłyszał krzyk dziecka na stacji benzynowej. Uratował życie 9-latka
O krok od tragedii w Brzezinach (woj. łódzkie). Chwila nieuwagi ojca mogła skończyć się dramatem, 9-letniego chłopca uratował warszawski strażnik miejski, który zatrzymał się tam przypadkiem.
Inspektor Krzysztof Śmierzyński z Wydziału Szkolenia Straży Miejskiej m.st. Warszawy usłyszał przeraźliwy krzyk dziecka i choć był na urlopie, nie wahał się ani chwili. Teraz przestrzega innych rodziców.
O krok od tragedii w Brzezinach
Inspektor Krzysztof Śmierzyński wybrał się z przyjaciółmi na krótki urlop, w drodze zatrzymali się na stacji benzynowej pod Łodzią.
Staliśmy przy aucie, gdy nagle usłyszeliśmy przerażający krzyk kilkuletniego dziecka. Rozejrzałem się po stacji i dostrzegłem granatowego minivana, który przy wyłączonym silniku staczał się coraz szybciej w kierunku zmagazynowanych butli z gazem i pomp do odbioru paliwa z cystern. W aucie znajdował się przerażony 9-10 latek.
Wspominał Śmierzyński. Mężczyzna nie wahał się nawet sekundy, ruszył na pomoc.
Strażnik miejski uratował dziecko na stacji
Inspektor ruszył w kierunku dziecka, otworzył drzwi i zaciągnął hamulec ręczny, ratując dziecko przed uderzeniem w materiały łatwopalne. Strach pomyśleć, do jakiej tragedii mogło dojść, gdyby strażnik zastanawiał się choć chwilę.
Do auta podbiegł także ojciec dziecka, który podziękował funkcjonariuszowi za ratunek. Jak pisze warszawska Straż Miejska - to zdarzenie powinno nauczyć kierowcę zaciągania hamulca ręcznego.
Dziecko samo w aucie? Nigdy
Mamy bardzo ciepłą wiosnę. Temperatura w samochodzie rośnie w błyskawicznym tempie, nigdy nie pozostawiaj dziecka w samochodzie bez opieki. Jak pokazuje ta sytuacja - upał to nie jedyne zagrożenie.
Jeśli wysiadasz na chwilę, to nawet starsze dziecko zabierz ze sobą. Możesz zaciągnąć hamulec, a dziecko zwolni go z nudy, ciekawości, dla zabawy. 9-latek teoretycznie wie, że nie wolno, ale jeśli zostawisz kluczyk, żeby klimatyzacja działała - nie masz pewności, że nie odpali silnika. Zawsze odpowiadamy za bezpieczeństwo naszych dzieci.
Zobacz także:
Wypadek z udziałem dziecka w Czaplach pod Świeciem. W akcji śmigłowiec LPR
Rodzice zostawili dziecko w nocy na stacji benzynowej. Interweniowała policja
Koniec nudnych godzin wychowawczych w szkołach. Zastąpią je inne lekcje