Zaskoczenie na porodówce. Dziecko urodziło się z zębami
Do niemałego zamieszania doszło na porodówce, kiedy Vicky Harrison urodziła swoje pierwsze dziecko. A to za sprawą tego, że noworodek miał dwa ząbki. Dwoje z trójki rodzeństwa także przyszło na świat z zębami.
Pierwsze dziecko Vicky i Leight'a, Demi-Leight urodziło się 13 lat temu. Musiało być w nim coś niespotykanego, ponieważ na porodówce panowało zamieszanie, a położne dokładnie przyglądały się dziewczynce. Vicky dowiedziała się, o co chodzi dopiero kiedy przyniesiono jej córkę do karmienia. Po przystawieniu noworodka do piersi poczuła ból i zorientowała się, że dziewczynka ma już dwa górne ząbki.
Noworodki z zębami
Kolejna córka pary przyszła na świat w 2007 roku. Malutka Violet tak jak większość noworodków nie miała zębów, dlatego kiedy Vicky zaszła w 2010 roku w trzecią ciążę, myślała, że to dziecko również urodzi się bezzębne.
Tymczasem Scarlett urodziła się tak jak jej najstarsza siostra z dwoma ząbkami. Z dolnymi, dla odmiany. Niestety wyrżnęły się w nieodpowiedni sposób i zagrażały jej życiu. Dlatego Scarlett mając zaledwie kilka tygodni, przeżyła swoją pierwszą wizytę u stomatologa.
W 2018 roku Vicky i Leight ponownie zostali rodzicami. Okazało się, że ich nowo narodzony syn Logan także miał dolne ząbki. Miał jednak nieco więcej szczęścia od swojej starszej siostry, gdyż nie trzeba było ich usuwać. Chociaż nie było to ani łatwe, ani przyjemne Vicky przez rok karmiła go piersią.
Jeden na 2-3 tysiące noworodków rodzi się z jednym lub dwoma zębami
Vicky bardzo często fotografowała syna i dzieliła się jego zdjęciami w mediach społecznościowych. Wzbudzały one duże zainteresowanie, ponieważ ludzie dziwili się, że takie małe dziecko ma zęby.
Noworodki przychodzące na świat z zębami to wcale nie takie rzadkie przypadki. Statystyki mówią, że jeden na 2-3 tysiące noworodków rodzi się z jednym lub dwoma zębami. Jednak ze względu na to, że te ząbki są bardzo chwiejne i mają małe korzenie, istnieje ryzyko wypadnięcia i zadławienia. W takich przypadkach należy je niezwłocznie usunąć. Nie trzeba się jednak przejmować, gdyż co ciekawe, wcale nie są to zęby mleczne. One dopiero urosną w swoim czasie.
Artykuły polecane przez redakcję Portal parentingowy:
-
Uczniowie boją się włączać kamerki podczas lekcji. Czy są obowiązkowe podczas zajęć?
-
Zaczęła karmić dziecko w czasie zakupów. Reakcja klientów zaskoczyła kobietę
-
Kiedy starsi uczniowie wrócą do szkół? Ministerstwo Edukacji musiało zmienić swój plan
Źródło: parenting.pl