Wyszukaj w serwisie
Przed ciążą Ciąża i Poród dziecko 0-2 przedszkolak szkoła Życie rodzinne zdrowie i pielęgnacja dziecka quizy
portalparentingowy.pl > Dziecko > Zdaniem wirusologa czwarta fala pandemii uderzy w dzieci i młodzież
Martyna Kucharczyk
Martyna Kucharczyk 16.10.2021 02:00

Zdaniem wirusologa czwarta fala pandemii uderzy w dzieci i młodzież

Chory chłopiec
fot. DIGIcal, canva.com

Dr hab. Tomasz Dzieciątkowski podczas rozmowy dla Joanny Biszewskiej z portalu edziecko.pl wypowiedział się na temat czwartej fali koronawirusa. Wirusolog wydał także opinie na temat zachowania rodziców podczas choroby ich dziecka. Stwierdził, że ich zachowanie jest zbyt zero-jedynkowe.

W tym momencie w Stanach Zjednoczonych ok. 20-25 proc. hospitalizowanych osób z powodu koronawirusa to nieletni. Wiążę się to u nich z możliwością dodatkowych powikłań. Według Tomasza Dzieciątkowskiego czwarta fala najmocniej dotknie najmłodszych.

Dzieci mogą być największymi ofiarami czwartej fali

Obecnie większość osób hospitalizowanych z powodu COVID-19 w Polsce to niezaszczepieni. Ze względu na to, że seniorzy i osoby starsze w większości już przyjęły zalecane dawki szczepień, dla wirusa tworzy się pewna nisza ekologiczna w postaci dzieci i młodzieży. Bowiem dziś to oni są grupą, w której występuje najmniejszy procent zaszczepionych. Według wirusologa Dzieciątkowskiego może to się wiązać z wybuchem koronawirusa w szkołach.

Dr hab. dodatkowo zauważył niepokojące tendencję rodziców związane z chorobami u dzieci. Zachowują się bardzo zero-jedynkowo. Gdy ich pociecha jest przeziębiona całkowicie na to nie zważają, albo stają się zbyt ostrożni i "dmuchają na wszystko". W dobie koronawirusa to pierwsze podejście staje się niebezpieczne dla całej szkoły. Przeziębione dziecko może stać się swoistą bombą biologiczną. Dlatego jeśli jest ono chore, powinno zostać w domu i nie narażać innych.

Dzieci powinny być szczepione

Wirusolog zapowiada, że bliskim czasie dzieci od 5 do 12 roku życia powinny być dopuszczone do przyjmowania szczepień. Przy okazji stara się on rozwiać strach rodziców przed możliwością powikłań. Jedynym zagrożeniem jest tu tzw. odpowiedź poszczepienna, która może dotknąć nas nawet w trakcie zażywania paracetamolu. Jeśli jednak dzieci pozostaną niezaszczepione, będziemy poruszać się drogą "pełzającej pandemii". Liczba zachorowań będzie się co jakiś czas zwiększała i zmniejszała. Jedyną szansą na jej całkowity spadek są szczepienia.

Źródło: edziecko.pl

Artykuły polecane przez redakcję Portal parentingowy: