portalparentingowy.pl Ciąża i poród Awantura przed gabinetem lekarskim. Starsza kobieta nagle zaczęła szarpać ciężarną
fot. mspark0, pixabay.com, Demkat, canva.com

Awantura przed gabinetem lekarskim. Starsza kobieta nagle zaczęła szarpać ciężarną

21 czerwca 2022
Autor tekstu: Martyna Kucharczyk

Pewna internautka opowiedziała o przykrym zajściu, do którego doszło w poczekalni jednej z placówek medycznych. Ze względu na ciążę była pewna, że wejdzie do gabinetu bez żadnych problemów. Niestety, pomiędzy nią a zgromadzonymi nawiązał się konflikt.

Internautka poskarżyła się na starsze osoby, przez które korytarze przychodni "pękają w szwach". Zaskoczyło ją, że przychodząc z ciążowym brzuchem, została potraktowana w lekceważący sposób.

Ciężarna oburzona traktowaniem w przychodni

W liście do redakcji portalu papilot.pl pani Aleksandra opowiedziała o sytuacji, która miała miejsce w jednej przychodni. Kobieta, odwiedzając placówkę, zauważyła, że dokoła jest mnóstwo starszych osób.

- Rozumiem, że w pewnym wieku zdrowie odmawia posłuszeństwa i czasem trzeba się wybrać do przychodni. Ale bez przesady. Korytarze pękają w szwach od starszych ludzi. Wielu z nich przychodzi z nudów, bo niektóre twarze już poznaję — czytamy.

Kobieta wyjaśniła, że nie robiłaby żadnego problemu, gdyby wszyscy potrafili zachować kulturę osobistą. Ze względu na fakt, że jest w ciąży, była przekonana, iż od razu wejdzie do gabinetu.

- W kilku miejscach widziałam wielkie plakaty, że ciężarne przyjmowane są poza kolejnością.

Doszło do awantury

Okazało się jednak, że pozostali pacjenci nie zamierzali jej przepuścić. Gdy powiedziała im o swoim stanie, natychmiast zaczęli ją strofować.

- Stanęłam przed gabinetem, gdzie siedziały trzy babcie. Powiedziałam grzecznie, jak sprawa wygląda. Nawet wypięłam brzuch, żeby nie było wątpliwości. One pozostały niewzruszone. Nigdzie mnie nie przepuszczą, bo są stare i schorowane. Ja jestem młoda i zdrowa, bo ciąża to nie choroba. Mogę poczekać. Zaniemówiłam . Pytam je równie spokojnym tonem, gdzie im się tak spieszy. Ja wracam właśnie z pracy, muszę zaraz odebrać drugie dziecko z przedszkola, czekają mnie zakupy, a ledwo stoję na nogach. One na to, że nie takie rzeczy jeszcze przede mną. Macierzyństwo to nie przelewki — opisuje internautka.

Chwilę później zwolnił się gabinet lekarski. Ciężarna postanowiła jak najszybciej wparować do środka. Wtedy w jej kierunku rzuciła się jedna z kobiet.

- Kiedy wreszcie otworzyły się drzwi, wtedy wskoczyłam szybko. Za mną jedna z nich i szarpiemy się przy drzwiach. Aż krzyknęła.

Ostatecznie udało się załagodzić sytuację, a pani Aleksandra została wpuszczona do gabinetu jako pierwsza. Nie mogła jednak otrząsnąć się z zaistniałej sytuacji.

- Na szczęście lekarka okazała się mądrzejsza od tej staruszki. To okropne, że nawet w tym stanie muszę się o wszystko prosić — skwitowała.

Artykuły polecane przez redakcję Portal Parentingowy:

Źródło: popularne.pl

Obserwuj nas w
autor
Martyna Kucharczyk

Redaktor portalu Świat Gwiazd

Chcesz się ze mną skontaktować? Napisz adresowaną do mnie wiadomość na mail: redakcja@portalparentingowy.pl
Przed ciążą Ciąża i Poród dziecko 0-2 przedszkolak szkoła Życie rodzinne zdrowie i pielęgnacja dziecka quizy