Chodzili od drzwi do drzwi i zebrali ogromne pieniądze. Ujawniają, ile zarobili na kolędzie
Tuż po Bożym Narodzeniu rozpoczyna się tak zwana kolęda. To okres, kiedy Polacy przyjmują do swoich domów księdza ze swojej parafii. Spotkanie ma na celu lepsze poznanie wiernych i krótką rozmowę o ich problemach i radościach.
W czasie wizyty duszpasterskiej parafianie mają okazję do wpłacenia datku na Kościół. Oczywiście jest to dobrowolne, ale zdecydowana większość osób przygotowuje kopertę. Wiemy, jakie kwoty się w nich kryją!
Koperty na kolędę
Kolęda, czyli wizyta księdza w domu po Świętach, wzbudza wiele emocji. Dla wielu osób spotkanie jest dość krępujące, a rozmowa z duchownym bywa niezręczna. Najwięcej kontrowersji wzbudza jednak przekazywanie datków na Kościół. To już zwyczaj, że na księdza, tuż obok talerzyka z wodą święconą i kropidła, czeka przygotowana koperta.
Większość wiernych nie dowie się nigdy, ile pieniędzy zebrali dla parafii księża i na co zostaną przeznaczone. Proboszczowie niechętnie dzielą się takimi informacjami. Jednak w niektórych parafiach finanse są całkowicie jawne i możemy się dowiedzieć, jakie datki zebrali księża w czasie wizyt duszpasterskich.
170 tys. złotych w kopertach
Niektóre parafie podają informacje o zyskach z kolędy do publicznej wiadomości. Jak przekazuje “Fakt”, Parafia św. Floriana Męczennika w Częstochowie udostępniła raport z kolędy. Księża podali, że w czasie wizyty duszpasterskiej zebrali kwotę 24 225 zł. Odwiedzili 711 rodzin ze swojej parafii.
O bardzo wysokiej kwocie środków zebranych w czasie kolędy poinformował proboszcz Parafii pw. św. Małgorzaty w Ulanie-Majoracie. To gmina położona w województwie lubelskim, niedaleko Radzynia. Na Facebooku zamieszczono ogłoszenia parafialne, z których wynika, że zebrano ponad 170 tys. złotych!
Nie wszystko jednak zostało w ulańskim kościele. Jak podali księża: "Z tej kwoty odprowadzony został do Kurii Biskupiej podatek kolędowy w kwocie 3850 zł".
Zawartość koperty dla księdza
Ofiarowanie koperty z pieniędzmi nie jest obowiązkowe. Stało się swojego rodzaju zwyczajem, ale nikt nie może od nas wymagać przekazania datku. Także jego wysokość nie jest w żaden sposób ustalona.
Jeśli chcesz przekazać jakieś środki na Kościół, wybierz kwotę, na którą cię stać. Nie musi być wcale wysoka. Jeśli ci na tym zależy, swoją parafię możesz wspomóc na wiele innych sposobów, nie tylko finansowo. Na pewno są w niej organizowane zbiórki ubrań czy zabawek lub akcje porządkowania terenu wokół Kościoła, w których możesz wziąć udział.
Zobacz także:
"Dziecku się nie odmawia"? Zastanów się, zanim weźmiesz na siebie te obowiązki
Ksiądz wyjawił, gdzie trafiają pieniądze zebrane na tacy. Lista wydatków jest naprawdę długa
Walentynki po katolicku. Kościół organizuje randki dla małżeństw. W planach m.in. nordic walking