Dziecko Julii Rosnowskiej rozpłakało się. Interweniowała sąsiadka gwiazdy TVN

"Totalna awaria"

Julia Rosnowska gwiazda TVN-u znana z serialu "Julia" podzieliła się z fanami sytuacją, jaka ją ostatnio spotkała na klatce schodowej, gdy próbowała wyjść z dzieckiem na spacer.

"Totalna awaria. Straszny krzyk. Płacz taki, że ciężko oddech złapać. Buzia cała czerwona, a oczy ledwo się otwierają z tego płaczu i zmęczenia. Cały czas na tej klatce oczywiście" - cytuje aktorkę portal edziecko.pl.

Sąsiadka wkroczyła do akcji

Aktorka spokojnie chciała przeczekać kryzys. Usiadła z dzieckiem na schodach, kiedy trzeba było, przytuliła. Dziecko jednak wciąż nie przestawało płakać. Lecz to nie ono wyprowadziło aktorkę z równowagi, a sąsiadka, która wkroczyła wtedy do akcji.

- "I wtedy wychodzi ze swojego mieszkania sąsiadka i zaczyna klaskać. Klaskać, żeby dziecko się uciszyło i na nią zwróciło uwagę. I mówi doń, że ma nie płakać. Ja spokojnie mówię, że proszę, żeby nie klaskała. Nie potrzebujemy pomocy. Dajemy sobie radę i to, co robi, nie pomaga" - cytuje portal edziecko.pl.

Dziecko trzeba uspokoić?

Julia relacjonowała, że mimo iż grzecznie odmówiła pomocy od sąsiadki, ta nie zrezygnowała. Kobieta zdenerwowała się i powiedziała aktorce, że jest niemądra. Twierdziła, że dziecko trzeba uspokoić. Gwiazda nie pozostawiła tego bez komentarza i po całym zajściu wysłała do sąsiadki sms-a, w którym wyjaśniła sytuację i poprosiła ją "żeby powstrzymała się od oceniania jej inteligencji, najlepiej w ogóle, a zwłaszcza przy dziecku."

Artykuły polecane przez redakcję Portal parentingowy:

• Uczniowie boją się włączać kamerki podczas lekcji. Czy są obowiązkowe podczas zajęć?

• Zaczęła karmić dziecko w czasie zakupów. Reakcja klientów zaskoczyła kobietę

• Kiedy starsi uczniowie wrócą do szkół? Ministerstwo Edukacji musiało zmienić swój plan

Źródło: edziecko.pl