Wyszukaj w serwisie
Przed ciążą Ciąża i Poród dziecko 0-2 przedszkolak szkoła Życie rodzinne zdrowie i pielęgnacja dziecka quizy
portalparentingowy.pl > Życie rodzinne > "Dziś rano prawie zwymiotowałam z obrzydzenia". Szokujące wyznanie leniwej mamy
Marta  Lewandowska
Marta Lewandowska 18.08.2023 11:36

"Dziś rano prawie zwymiotowałam z obrzydzenia". Szokujące wyznanie leniwej mamy

leniwa mama z tiktoka
Fot. Screen tiktok

Powiedz szczerze, czy zawsze rano pijesz kawę w nienagannie czystej kuchni? No właśnie. Większość z nas tak ma. Zdarzają się dni, kiedy wieczorem masz już tylko siłę zasnąć. W świecie zalewającego nas ze wszystkich stron perfekcjonizmu ciężko się przyznać, że "nie ogarniasz".

Wydaje ci się, że wszyscy radzą sobie lepiej niż ty. Bo przecież u kuzynki wszystko wyprasowane, a ty szybko wrzuciłaś na siebie t-shirt prosto z suszarki. Nie martw się, nie jesteś sama. Amerykańska tiktokerka Amanda Rose jest mamą dwójki małych dzieci i dzieli się w sieci swoimi zmaganiami.

Wchodząc do kuchni czuje mdłości

Kobieta sama siebie nazywa leniwą mamą. Jednak nie ma najmniejszego problemu z pokazywaniem tego, jak na co dzień wygląda jej dom. A momentami jest... imponująco zagracony. Amanda przyznaje, że wieczorem często nie ma siły na zmywanie naczyń, więc zostawia tę pracę na poranek. "Dziś o mało nie zwymiotowałam, wchodząc rano do swojej kuchni" - przyznaje na jednym z nagrań.

Widzimy piętrzące się w zlewie stosy naczyń. Na innym filmiku, podpisanym "Moja poranna rutyna", Amanda wstawia imponujące stosy prania, a następnie zapakowuje zmywarkę. To o tyle zabawne, że wiele tiktokerek dokładnie w ten sposób podpisuje filmiki, na których pokazują swoją poranną pielęgnację.

Green Beans (57).jpg

Pranie nie zając

Kobieta przyznaje, że czasem jej zajmowanie się praniem kończy się na włączeniu pralki. Potem o nim zapomina, zdarza jej się, że znajduje mokre ubrania w pralce po dwóch dniach. Wtedy trzeba je wyprać ponownie. Suszarki z praniem też zwykle nie rozpakowuje, niezbędne części garderoby wyciąga prosto z bębna.

"To odrażające" - piszą niektórzy komentujący, widząc stosy niezłożonego prania leżące na kanapie. Inni natomiast przyznają, że u nich wygląda to podobnie. Rodzina czasem siada na ubraniach, by potem je założyć. 

Rzeczy ważniejsze od sprzątania

Amanda przyznaje, że zdarzają się dni, kiedy zupełnie nie ma już siły na nic. Po wyczerpującej opiece nad dwójką dzieci wieczorem myśli już tylko o odpoczynku. Związuje wtedy włosy i idzie na kanapę, gdzie wtula się w koc i natychmiast zasypia. 

Komentujący przyznają, że doskonale rozumieją "leniwą mamę". Ich zdaniem są takie dni, kiedy zwyczajnie się nie. Podkreślają też, że odpoczynek jest znacznie ważniejszy, niż perfekcyjnie wysprzątany dom. 

Warto pamiętać, że większość podziwianych przez nas mieszkań z Instagrama to kreacja na potrzeby zdjęcia. Nie wiesz, co jest za kadrem i nigdy nie powinnaś dać się przekonać, że zalegający stos prania czyni z ciebie leniwą mamę. Każda z nas czasem tak ma.

Najważniejsze jest bezpieczeństwo dzieci i ich poczucie, że są ważne i kochane. A ty musisz się wyspać, nawet kosztem niesprzątniętego domu. 

Zobacz także:

Masz dość wyciągania mokrych naczyń?! Ten patent ułatwi ci życie

U babci wszystko smakuje lepiej. Choć wcale nie chodzi o to, jaką jest kucharką

Dzieci nie chcą jeść warzyw, ponieważ w tej formie są brzydkie. Też byś tego nie zjadł

Powiązane
Niemowlę
Jak wspierać prawidłowy rozwój niemowlęcia, które nie jest karmione piersią?
Karol Strasburger
Pokręcony quiz z pytaniami z "Familiady". Zgadniesz, jak odpowiedzieli ankietowani?
Porządki z małym pomocnikiem
Sprzątanie z dziećmi
Wielu rodzicom trudno jest pogodzić utrzymaniem porządku w domu z posiadaniem dzieci. Jednak jak twierdzą eksperci Polskiej Izby Gospodarczej Czystości, to od nas zależy jakie nawyki ukształtują się u dzieci i czy chętnie będą pomagać podczas sprzątania domu. Dzieci w pierwszych latach życia uczą się poprzez naśladowanie naszych zachowań. Warto o tym pamiętać i jako autorytet przekazywać wartościowe nawyki naszemu małemu pomocnikowi. Codzienne mierzymy się z niezliczoną ilością obowiązków: sprzątanie, pranie, gotowanie, a dodatkowo opieka nad dziećmi. Ogrom obowiązków potrafi przerosnąć niejednego z nas. Dlatego też wszystkie zadania, jakie musimy wykonać w ciągu dnia, warto realizować w przemyślany sposób. Najlepiej zrobić to łącząc ze sobą mnożące się zadania. Ciekawi Was jak to zrobić? Rozwiązaniem jest prosty plan działania, przygotowanie fachowego sprzętu i zaangażowanie w prace porządkowe małych pomocników. Pozwoli to połączyć przyjemne z pożytecznym, dzieciom da ogromną frajdę, a rodzicom możliwość pogodzenia domowych obowiązków z opieką. Ogromnym plusem sprzątania wspólnie z dziećmi jest to, że mamy je cały czas na oku. Czy na tym kończą się korzyści? Nic bardziej mylnego! Sprzątanie z dziećmi pozwala kształtować u nich dobre nawyki dbania o czystość już od najmłodszych lat. Wyposażenie naszego małego pomocnika w niewielkich rozmiarów sprzęt do sprzątania, taki jak zmiotki, szufelki, ściereczki i gąbki będzie miało korzystny wpływ na jego dorosłe życie. Aby dobre nawyki trwale zagościły w naszym domu, muszą być wielokrotnie oraz regularnie powtarzane. Badania pokazują, że zwyczaje wprowadzone i utrzymywane do dziewiątego roku życia łatwiej kontynuować w późniejszych latach*. Sprzątając dom wspólnie z dzieckiem niezwykle ważne jest jego bezpieczeństwo, należy więc zadbać o szereg kwestii. Przede wszystkim należy zwrócić uwagę na dobór środków chemicznych i detergentów czyszczących, tak aby były dostosowane do potrzeb domowników. - Obecnie na rynku producenci posiadają szeroką ofertę produktów m.in. antyalergicznych lub z ekologicznymi składami, wśród których znalazły się syntetyczne środki powierzchniowo czynne, zawierające zarówno naturalne, jak i syntetyczne związki. Zaletą środków powierzchniowo czynnych jest brak toksycznych substancji oraz skład ulegający biodegradacji, przyjazny dla skóry. Ekologiczne środki czystości, spełniające rygorystyczne kryteria określone przez Komisję Europejską, oznaczone są symbolem ECOLABEL – mówi Jacek Szargan, ekspert Polskiej Izby Gospodarczej Czystości. Odpowiednie przygotowanie jest wymagane także przed rozpoczęciem sprzątania: powinniśmy zaopatrzyć się w ubrania ochronne nie tylko dla siebie, lecz także dla naszego małego pomocnika. Wśród nich znajdują się m.in. rękawice oraz fartuszek chroniący ciało dziecka. Pamiętajmy, aby po zakończeniu sprzątania porządnie umyć i zdezynfekować ręce zarówno swoje, jak i dziecka. undefinedNie mniej ważny jest sposób przechowywania detergentów. Powinniśmy je trzymać poza zasięgiem dzieci. Nasze dorastające pociechy chcą poznawać świat, ciekawi je każdy element otaczającej rzeczywistości. Musimy mieć na uwadze różnorodne kolory środków chemicznych, ponieważ mogą one dodatkowo wzbudzić zainteresowanie maluchów. Substancje zawarte w środkach mogą stanowić duże zagrożenie dla zdrowia i życia. Dlatego też niezwykle istotne jest, by miejsce przechowywania detergentów i środków czystości było niedostępne dla dziecka. Najlepiej sprawdzą się wysokie półki lub zamykane szafki, jeżeli jednak szafka nie znajduje się wystarczająco wysoko, warto rozważyć montaż profesjonalnych blokerów lub kłódki. Zanim zaczniemy sprzątać z naszą pociechą, w pierwszej kolejności powinniśmy we własnym zakresie zająć się przygotowaniem niezbędnego sprzętu oraz środków czyszczących. Pozwoli to ograniczyć do minimum kontakt dzieci ze środkami chemicznymi. Przed przystąpieniem do pracy niezwykle ważny będzie też krótki instruktaż. Dbanie o porządek, kiedy w domu pojawia się dziecko, nie musi być trudne, a wspólne sprzątanie może być źródłem wielu korzyści. Dziecko powinno się uczyć, że po skończonej zabawie zawsze trzeba po sobie sprzątać, odkładając zabawki na miejsce, dzięki czemu te będą gotowe przed kolejną zabawą. Wspólne sprzątanie nie tylko pozwala wyrobić dobre nawyki, lecz także, a może i przede wszystkim spędzić z dzieckiem więcej czasu, co jest połączeniem przyjemnego z pożytecznym.Źródło: www.psychologytoday.com
Czytaj dalej
Leniwa, samolubna i niedostateczna. Młode matki pod wiecznym ostrzałem i oceną
niemowlę karmione butelką
Dziecko - dobro narodowe. Matka - istota nierozumna. Tak najprościej można określić to, co spotyka młode mamy. Rodzenie ze znieczuleniem obcy ludzie nazwą pójściem na łatwiznę, trauma po ciężkim porodzie to mazanie się, a cesarka - wydobyciny. Karmienie piersią wielu nazywa obnoszeniem się z gołym biustem, a mama, która wybierze mleko modyfikowane, dowie się, że naraża zdrowie dziecka.Tyle że czasem inaczej się nie, albo kobieta po prostu nie chce i ma do tego prawo. Mało tego, wcale butelka z mlekiem nie jest symbolem braku miłości. Społecznie krzywdzimy matki, oceniamy. Mówimy, że kobiety mają "odpieluszkowe zapalenie mózgu". Młoda matka nie ma łatwego życia. Od momentu, kiedy jej brzuch zaczyna być widoczny, jest stale oceniania, dotykana i pouczana. 
Czytaj dalej