Fałszywe SMS-y do rodziców. Jest ich coraz więcej. Nie daj się nabrać!
Nie daj się nabrać na fałszywy SMS. To próba pishingu. Takie wiadomości dostają nie tylko osoby starsze. Rodzice też są na celowniku cyberprzestępców.
Nie tak dawno portal Niebezpiecznik ostrzegał rodziców przed fałszywymi wiadomościami SMS o pomocy finansowej od rządu. Teraz matki i ojcowie, i nie tylko oni otrzymują również inne niepokojące wiadomości. Jak nie dać się nabrać?
Fałszywa pomoc rządowa
W czerwcu pojawiła się informacja, że do rodziców w Polsce docierają fałszywe wiadomości SMS. Obiecywano w nich pomoc rządową. SMS-y dotyczyły np. wsparcia dla samotnych rodziców, 500 plus na nowy okres karencji (choć trudno akurat w tym ostatnim przypadku zrozumieć, co cyberprzestępcy mieli dokładnie na myśli).
Jak podaje portal Niebezpiecznik, wiadomości prowadziły do fałszywych stron rządowych lub ZUS, a potem wiodły do naszego banku. O co chodziło cyberzłodziejom? O wyłudzenie haseł dostępowych do kont bankowych i kradzież zgromadzonych tam pieniędzy. Teraz nasilił się nowy rodzaj wiadomości, zapewne w związku z tym, że jest lato i wiele dzieci spędza czas na wyjazdach poza domem.
Fałszywy SMS do mamy
W ostatnim czasie rodzice zgłaszają, że otrzymują fałszywe SMS-y od dzieci, w których proszą one o pilny kontakt. Cyberprzestępcy postanowili tym razem zagrać na rodzicielskich uczuciach. Liczą na to, że treść wiadomości tak poruszy rodzica, że nie zwróci on uwagi, skąd rzeczywiście pochodzi wiadomość. Niektórzy dają się nabrać.
Agata Młynarska ostrzega
Taką wiadomość otrzymała Agata Młynarska. Aby przestrzec innych rodziców, dziennikarka podzieliła się tą informacją na Instagramie.
Wiadomość brzmiała: "Mamo napisz do mnie teraz na Whats App. Nowy numer..."
Dziennikarka spytała swoich followersów, czy spotkali się z podobnymi SMS-ami. W komentarzach pojawiło się wiele wpisów, z których wynika, że inni rodzice też otrzymują takie wiadomości. Dostają je mamy i ojcowie, ale również ludzie, którzy nie mają dzieci.
Jedna z mam pisze, że dostała trzy podobne SMS-y z różnych numerów. Komentujący zgłaszają, że podobne wiadomości są powszechne również w Niemczech.
Inna mama informuje, że dostała SMS o nieco innej treści. Była to wiadomość, z której wynikało, że jej dziecko jest w niebezpieczeństwie i musi szybko się z nim skontaktować.
Po co te SMS-y? Czego nie robić, jeśli je dostaniesz?
Takie SMS-y to zazwyczaj próba wyłudzenia pieniędzy. To zjawisko nosi nazwę pishingu, czyli podszywania się pod inną osobę lub instytucję w celu wyłudzenia danych lub pieniędzy.
Aby nie wpaść w pułapkę zastawioną przez cyberprzestępców, nie należy na nie odpowiadać, ani nie klikać w przesłane linki. Warto natomiast skontaktować się z dzieckiem, jeśli to jego dotyczy SMS, bo zazwyczaj normalnie w takiej sytuacji odbiera telefon.
Źródło: Niebezpiecznik, Instagram/Agata Młynarska
Zobacz też:
Co smartfony robią z aplacami naszych dzieci?
Kto ogląda twoje dziecko w sieci? Ten film otworzy ci oczy
Policjantka zwróciła uwagę na zachowanie innych matek na basenie