Wyszukaj w serwisie
Przed ciążą Ciąża i Poród dziecko 0-2 przedszkolak szkoła Życie rodzinne zdrowie i pielęgnacja dziecka quizy
portalparentingowy.pl > Przedszkolak > Jak dostać 400+ na opiekę nad dzieckiem w 2023 roku? Ważne informacje
Małgorzata Wódz
Małgorzata Wódz 01.09.2023 10:58

Jak dostać 400+ na opiekę nad dzieckiem w 2023 roku? Ważne informacje

400 plus na dziecko
fot. Unsplush/ Lukasz Radziejewski

Jak uzyskać 400 zł dofinansowania dla opiekunki? Od ubiegłego roku obowiązują nowe przepisy, zgodnie z którymi rodzice mogą uzyskać wsparcie w wysokości 400 zł na zapewnienie dziecku opieki. Pieniądze można przeznaczyć na opiekunkę, żłobek lub klub dziecięcy.

Ta forma wsparcia nazywana jest potocznie 400 plus. W 2022 roku wprowadzono ją po raz pierwszy. Od lutego 2023 wprowadzono zmiany w przepisach. 

400 plus co to za świadczenie i kto może je uzyskać?

Świadczenie 400 plus ma pomóc w aktywizacji rodziców. Można je pozyskać na dofinansowanie pobytu dziecka w żłobku, klubie dziecięcym lub pod opieką opiekuna dziennego. Ze świadczenia nie mogą skorzystać wszyscy rodzice. Przysługuje tylko wtedy, jeśli rodzic nie pobiera pieniędzy z RKO, czyli Rodzinnego Kapitału Opiekuńczego

W przypadku tego dofinansowania nie jest brane pod uwagę kryterium dochodowe. 400 plus przysługuje tylko na dziecko do 3. roku życia, które uczęszcza do żłobka, klubu dziecięcego lub pozostaje pod opieką opiekuna dziennego. 

Można otrzymać je: na pierwsze lub jedyne dziecko w rodzinie, na kolejne, w wieku poniżej 12 miesięcy lub po skończeniu 35 miesięcy. 

żłobek.png

fot. Canva

400 plus nie dla każdego w tej samej wysokości

Maksymalna kwota dofinansowania opieki dla dziecka do trzeciego roku życia wynosi 400 zł. I co – ważne jest to kwota, która pokrywa tylko koszty związane z opieką nad dzieckiem. Nie wlicza się w nią kosztów wyżywienia. Dlatego jeśli koszt opieki nad dzieckiem jest niższy, rodzic nie dostanie 400 zł, tylko tyle, ile rzeczywiście zapłaci za opiekę. 

Na przykład, gdy za żłobek trzeba zapłacić 600 zł, ale w tym 370 zł kosztuje opieka nad dzieckiem, a 230 zł to wyżywienie – rodzic otrzyma tylko 370 złotych dofinansowania. Za wyżywienie musi zapłacić z własnej kieszeni. 

Na co dokładnie można uzyskać 400 zł dofinansowania?

400 plus potocznie nazywane jest również “żłobkowym”. Z założenia ma być przeznaczone tylko na opiekę nad dzieci w wieku żłobkowym. Dofinansowania nie można uzyskać na opiekę przedszkolną, nawet gdy dziecko spełnia kryterium wiekowe. Ale niektóre prywatne placówki, do których posyłane są dzieci spełniające kryterium wiekowe do uzyskania 400 plus, są również placówkami przedszkolnymi.

O 400 plus możesz ubiegać się, jeśli posyłasz dziecko do żłobka, klubu dziecięcego, ale także gdy korzystasz z usług opiekuna dziennego. Nie znaczy to jednak, że dostaniesz pieniądze, jeśli zatrudniasz zwykłą nianię. 

Opiekun dzienny to osoba, która zajmuje się opieką nad dziećmi zawodowo. Jest to ustawowa forma opieki. Osoby, które świadczą taką usługę, muszą przejść specjalne szkolenia. Jest to wymagane, nawet jeśli ukończyły studia kierunkowe (w tym wypadku szkolenie jest krótsze). Wyjątkiem są osoby, które przez rok pracowały z dziećmi w wieku do trzech lat i mają ten okres odpowiednio udokumentowany. 

Każdy osoba, która świadczy takie usługi, musi być zarejestrowana w specjalnym wykazie opiekunów dziennych, który można znaleźć na rządowym portalu Empatia.

Jak dostać dofinansowanie 400 plus?

Aby uzyskać 400 plus, należy złożyć wniosek. Składa się go dopiero wtedy, gdy dziecko zacznie korzystać z opieki żłobkowej lub usług dziennego opiekuna. Wniosek składa się elektronicznie przez PUE ZUS, portal empatia lub bankowość elektroniczną. 

Jeśli dofinansowanie zostanie przyznane, pieniądze będą wypłacane bezpośrednio do punktu lub osoby, która sprawuje opiekę nad dzieckiem. Rodzice nie otrzymają ich do ręki.

Zobacz też:

800 plus podpisane przez prezydenta. Kiedy ruszą wypłaty? Czy trzeba składać wniosek?

Przedszkola tego wymagają, choć to sprzeczne z prawem. Rodzicu, musisz to wiedzieć

Opozda nie pośle synka do żłobka. Podała zaskakujący powód