Wyszukaj w serwisie
Przed ciążą Ciąża i Poród dziecko 0-2 przedszkolak szkoła Życie rodzinne zdrowie i pielęgnacja dziecka quizy
portalparentingowy.pl > Życie rodzinne > Jaka spacerówka do samolotu? Możesz kupić wózek nawet za mniej niż 100 zł
Marta Uler
Marta Uler 06.06.2024 18:14

Jaka spacerówka do samolotu? Możesz kupić wózek nawet za mniej niż 100 zł

spacerówka do samolotu
Fot. Shutterstock/Gorloff-KV

Problematyczne może okazać się nawet samo przemieszczanie się z maluchem po lotnisku. I tu z pomocą może przyjść nam dobry wózek. Parasolka, dzięki której nie będzie trzeba nosić dziecka na rękach i z którą łatwo będzie się przemieszczać. Takie spacerówki można kupić już za 100 zł.

Lot samolotem z dzieckiem, zwłaszcza ten pierwszy, może być stresujący dla rodziców. Maluch jeszcze nie wie, co go czeka, ale jego mama i tata często zaczynają przewidywać możliwe trudności. Czy dziecko będzie się bało? Jak zniesie różnicę ciśnień?

Spacerówka do samolotu – by podróżowało się wygodniej

Spacerówka do samolotu to idealne rozwiązanie dla rodzin, które wybierają się na wakacje. Najmniejsze dzieci męczą się na lotniskach, gdzie panuje chaos, są różnokolorowe światła, zamieszania, jednym słowem – dużo bodźców. By maluszek mógł przynajmniej wygodnie siedzieć lub leżeć i nie być dodatkowo gnieciony przez nas na rękach, rozwiązaniem jest spacerówka.

Składany, mały, lekki wózek spacerowy, który przyda się w podróży samolotem, musi mieć możliwie najprostszą konstrukcję. Żadnego kosza, dodatkowej torby, pałąków, uchwytów na kubki, a nawet budki. Po prostu siedzisko – ale koniecznie z pasami – na którym maluszek będzie miał swobodę i możliwość odpoczynku w razie potrzeby.

Fot. Pixabay/JoshuaWoroniecki

Spacerówka do samolotu – wózki za 100 zł

Wózek do samolotu to nie jest szczyt wygody, umówmy się. Zwykle ma małe kółka, więc łatwo prowadzi się go w zasadzie tylko po równej i twardej powierzchni. Już w mieście, na krzywych chodnikach, czy ścieżkach, tak dobrze nie pojedzie. Przeważnie nie ma też żadnych akcesoriów. Taki sprzęt może przydać się tylko w wybranych miejscach, jak właśnie na lotnisku. 

Na coś tak sporadycznie używanego, niechętnie przeznaczamy większe pieniądze. Ale w przypadku wózków do samolotu, nie trzeba wydawać fortuny. Oto kilka naszych propozycji, za całkiem rozsądne pieniądze:

  • Bebeconfort "Peps" – nawet z daszkiem przeciwsłonecznym – ze sklepu Lidl za 199 zł
  • Colu – totalnie podstawowy wózek, bez żadnych akcesoriów – za 61, 18 zł
  • Hauck Sport – za 129 zł – z możliwością odczepiania pałąka i budki, bardzo lekki

Ostatni wózek jest używany. I na tę opcję naprawdę warto zwrócić uwagę podczas kupowania spacerówki do samolotu. Zwłaszcza jeśli wiesz, że twoje dziecko jest już spore i długo w takim wózku (i tak używanym tylko od czasu do czasu) nie pojeździ, warto rozważyć aukcje np. na olx.pl. Tam, używany wózek, w niezłym stanie można kupić nawet za 50 zł.

Jaka parasolka do samolotu?

Spacerówka, czy inaczej – parasolka – do samolotu, musi być lekka, łatwo składana i spełniać warunki określane przez linie lotnicze. Jednym z podstawowych jest tu waga wózka, ale to może nieco różnić się w zależności od linii lotniczych. Zazwyczaj wózek do samolotu nie może ważyć więcej niż 7-10 kg i musi mieć rozmiar umożliwiający jego bezproblemowe przechowywanie w schowkach nad głową lub pod siedzeniem.

A np. w liniach lotniczych LOT czy Ryanair nie ma to takiego znaczenia, bo i tak nie można wózka zabrać na pokład. Zostanie on nam zabrany przez obsługę przed wejściem na pokład i oddany zaraz po wyjściu. Powinien jednak łatwo się składać, by nikt nie miał z nim problemu, a zwykle oddaje się wózek złożony. Warto tu zaznaczyć, że wózek to bagaż bezpłatny. 

Zobacz także:

Pojechałam na wakacje do Tunezji i dostałam okresu. Takich podpasek jeszcze nie widziałam

Rodzicu, nie przegap tej daty! Musisz zapłacić do 11 czerwca, inaczej opieka przepadnie

Wakacje kredytowe 2024 - jakie warunki trzeba spełnić? Zyskają duże rodziny

Powiązane
Karol Strasburger
Pokręcony quiz z pytaniami z "Familiady". Zgadniesz, jak odpowiedzieli ankietowani?