Katar u noworodka - łatwo pomylić go z inną dolegliwością
Katar u noworodków pojawia się stosunkowo często, przez co może być bagatelizowany przez wielu rodziców. To duży błąd, ponieważ w niektórych przypadkach łatwo można pomylić go z inną dolegliwością.
Zatkany nosek to nie tylko katar
Chociaż w większości przypadków zatkany nosek u noworodka świadczy o katarze, bywa, że jego przyczyna jest inna. Mowa tu o tak zwanej sapce, czyli charakterystycznym sapaniu wywołanym przez obrzęk błony śluzowej nosa lub zaleganie w nim cofniętego pokarmu.
Częste kichanie i sapka mogą być wywołane również przez alergen, czyli czynnik ze środowiska zewnętrznego, który wywołuje reakcję alergiczną u malucha.
Zdarza się również, że za problem odpowiedzialne są pozostałości wód płodowych, które mogą znajdować się w nosie maluszka po porodzie. Kichanie i sapanie są wówczas metodą dziecka na pozbycie się ich z organizmu.
O właściwym katarze noworodka mówimy dopiero wtedy, gdy można zauważyć wydzielinę, która uniemożliwia swobodne oddychanie. Może ona przeszkadzać maluszkowi w zasypianiu i jedzeniu.
Warto wiedzieć, że o podłożu infekcji mogą informować nas właściwości wydzieliny z noska. W przypadku zakażenia wirusowego jest ona wodnista i przezroczysta. Jeżeli organizm dziecka zaatakowały natomiast bakterie, wtedy wydzielina przybiera zielonkawe barwy i jest gęsta.
Noworodek może mieć duże problemy z tym, aby samodzielnie poradzić sobie z zatkanym noskiem. Należy mu zatem udzielić pomocy. Aby to zrobić, można użyć wody morskiej do przepłukania, a następnie oczyścić przewody nosowe przy użyciu gruszki do nosa lub aspiratora. Większość środków farmakologicznych nie nadaje się bowiem dla dzieci poniżej 3 miesiąca życia.
Zdecydowanie lepiej niż leczyć jest zgodnie ze słynnym powiedzeniem zapobiegać. Aby zmniejszyć ryzyko wystąpienia infekcji u dziecka, należy unikać jego przegrzewania. Odpowiednia temperatura w mieszkaniu może być kluczowa. Warto też stosować ważną zasadę dotyczącą ubierania malucha. Mówi ona, że zakładamy mu zawsze o jedną warstwę ubrania więcej, niż mamy na sobie. Istotna jest też wilgotność powietrza, którą możemy zwiększać przy pomocy nawilżaczy.
Artykuły polecane przez redakcję Portal parentingowy:
Uczniowie boją się włączać kamerki podczas lekcji. Czy są obowiązkowe podczas zajęć?
Zaczęła karmić dziecko w czasie zakupów. Reakcja klientów zaskoczyła kobietę
Kiedy starsi uczniowie wrócą do szkół? Ministerstwo Edukacji musiało zmienić swój plan
Źródło: Edziecko