Kobieta podczas porodu dowiedziała się, że ma podwójny system rozrodczy
Brittany Jacobs zawsze skarżyła się na bolesne miesiączki, które były bardzo obfite i sprawiały, że ciężko było jej normalnie funkcjonować. Mimo iż jako jedyna z koleżanek cierpiała na takie dolegliwości, nigdy nie przypuszczała, że to może coś oznaczać.
Brittany Jacobs miała dwie macice
Lekarze przez lata nie potrafili jej pomóc. Żaden z nich nie zauważył niepokojących symptomów. Przez wiele lat cierpiała na bardzo bolesne miesiączki oraz bóle podczas współżycia. Ona sama uważała, że taka po prostu jest jej natura. Przecież, jak niesłusznie mówiło się jeszcze jakiś czas temu i niestety, bywa, że do dzisiaj, miesiączka ma boleć.
Problem i cała zagadka rozwiązane zostały dopiero gdy Brittany zaszła w pierwszą ciążę, a raczej gdy była już na sali porodowej. Jak okazało się w trakcie pierwszego porodu, Brittany miała dwie pochwy, dwie szyjki macicy i dwie macice. Dowiedziała się o tym od swojej położnej.
Podczas narodzin jej pierwszego syna podwójna przegroda w pochwie blokowała główkę. Kobieta została więc postawiona przed wyborem. Musiała zdecydować się na cesarskie cięcie lub przecięcie przegrody.
Brittany wybrała drugą opcję. Urodziła siłami natury bez żadnych komplikacji.
Pozostała część artykułu pod materiałem wideo:
Druga ciąża
Po dwóch latach Brittany zaszła w ciążę po raz drugi. Tym razem poród odbył się bez żadnych komplikacji i nic nie zagrażało bezpieczeństwu dziecka.
Jak widać już w młodzieńczych latach Jacobs, zostały zbagatelizowane wszystkie symptomy, które wskazywały na poważny problem. Jak sama powiedziała o swoich bolesnych miesiączkach:
- Zawsze uważałam się za osobę bardzo dobrze znoszącą ból.
Przykład Brittany tylko pokazuje, jak ważna jest świadomość swojego ciała i to by słuchać jego sygnałów. Tak naprawdę, jak twierdzi wielu specjalistów, miesiączki nie powinny być bolesne, a jeśli są, warto udać się do lekarza i upewnić, czy wszystko w naszym organizmie funkcjonuje prawidłowo.
Zobacz zdjęcie:
Artykuły polecane przez redakcję Portal Parentingowy:
Źródło: o2.pl
