portalparentingowy.pl Gwiazdy Laura Breszka adoptowała syna zmarłej siostry. Teraz opowiedziała o swoich odczuciach
instagram.com/ laura.breszka

Laura Breszka adoptowała syna zmarłej siostry. Teraz opowiedziała o swoich odczuciach

2 września 2021
Autor tekstu: Weronika Wasiak

Laura Breszka od lat jest uznawana za jedną z popularniejszych polskich aktorek i od samego początku medialnej działalności bacznie strzeże swojego życia prywatnego. Nic więc dziwnego, że wielu nie miało pojęcia, iż ta adoptowała syna zmarłej siostry.

Strata najbliższej osoby była dla niej prawdziwym koszmarem. Aktorka długo patrzyła na siostrę, która walczyła z chorobą. Niestety, lekarze nie mogli nic więcej zrobić i kobieta odeszła na dobre. Po jej śmierci Laura zrobiła coś niezwykłego.

Laura Breszka adoptowała syna zmarłej siostry

- Rok temu odeszła od nas moja siostra, Olivka. Uwielbiała słonecznik i świetnie pływała. Zostawiła dwuletniego synka. Miała 36 lat. Ja dalej tego nie pojmuje. Nigdy tego, że jej naprawdę nie ma, nie poczuje - pisała aktorka na swoim Instagramie w ubiegłym roku.

Breszka niechętnie opowiada o swoim życiu osobistym, a tym bardziej o jego mrocznych częściach. Trudno się więc dziwić, że temat adopcji nie był przez nią szczególnie często poruszany. Wielu fanów nawet nie miało pojęcia, że aktorka postanowiła adoptować syna zmarłej siostry.

Obecnie celebrytka wychowuje dwoje dzieci - córkę Leę i syna Daniela. Chłopca zaadoptowała niedługo po śmierci siostry. Wówczas całe jej życie wywróciło się do góry nogami. Nie tylko musiała uporać się ze stratą najbliższej osoby, ale też nauczyć się opieki nad dwójką pociech.

Szczere wyznanie aktorki

Jak donosi Super Express, Breszka nie ukrywa, że początki nie były dla niej łaskawe. Podkreśla jednak, że żadne macierzyństwo nie jest łatwe, ale cieszy się, że podjęła taką decyzję.

- Żadne macierzyństwo nie jest lekkie. Drugie dziecko trochę wywróciło mój świat do góry nogami, ale nie żałuję tej decyzji - mówiła.

Aktorka opowiedziała też o relacji biologicznej córki z adoptowanym synem. Jak zaznaczyła, "jakoś się dogadują", co pozwala jej odetchnąć z ulgą.

- Dzieciaki w miarę się dogadują, a co najważniejsze - kochają się. Mogę spokojnie pracować. W opiece nad dzieciakami pomaga mi moja mama. Mam też wokół siebie wielu dobrych ludzi. Nie jest źle, nie narzekam - dodała .

Artykuły polecane przez redakcję Portal parentingowy:

Źródło: Pudelek

Obserwuj nas w
autor
Weronika Wasiak

Redaktor portalu Portalparentingowy.pl. Wcześniej byłam związana z pracą w portalu Pikio.pl, gdzie pełniłam funkcję redaktora. Chcesz się ze mną skontaktować? Napisz adresowaną do mnie wiadomość na mail: redakcja@portalparentingowy.pl

Chcesz się ze mną skontaktować? Napisz adresowaną do mnie wiadomość na mail: redakcja@portalparentingowy.pl
Przed ciążą Ciąża i Poród dziecko 0-2 przedszkolak szkoła Życie rodzinne zdrowie i pielęgnacja dziecka quizy