Matura 2022: czy doszło do wycieku? Prawie cały arkusz pojawił się w sieci
9 maja odbyła się matura z języka angielskiego. Kiedy maturzyści pisali egzamin, do Centralnej Komisji Egzaminacyjnej trafił zrzut ekranu jednej z grup w mediach społecznościowych, gdzie ktoś opublikował prawie cały arkusz z zadaniami. Jak powiedział redakcji tvn24.pl Marcin Smolik, dyrektor CKE, jeśli zgłoszenie się potwierdzi, sprawa zostanie przekazana do prokuratury.
Jak podaje tvn24.pl, istnieje podejrzenie, że doszło do wycieku na tegorocznej maturze z języka angielskiego. W trakcie egzaminu CKE otrzymała zrzut ekranu przedstawiający prywatną rozmowę prowadzoną na jednej z zamkniętych grup internetowych, w której ktoś podzielił się zdjęciami kolejnych stron arkusza maturalnego, z którym wówczas mierzyli się maturzyści.
Wyciek na maturze 2022?
Na zrzucie ekranu widać było wydrukowane arkusze z zadaniami, sfotografowane na stoliku strona po stronie. Obecnie sprawą zajmuje się prawnik Centralnej Komisji Egzaminacyjnej.
– Mamy zgłoszenie, badamy sprawę pod kątem prawnym i jeśli nasze przypuszczania o wycieku się potwierdzą, zgłosimy kolejną sprawę do prokuratury – powiedział tvn24.pl Marcin Smolik, dyrektor CKE.
"Kolejną" ponieważ w miniony piątek także doszło do złożenia w prokuraturze przez CKE zgłoszenia o wycieku zadań maturalnych. Wtedy maturzyści również podchodzili do egzaminu z języka angielskiego, ale na poziomie podstawowym. Wówczas ktoś opublikował w mediach społecznościowych fragmenty arkusza egzaminacyjnego, zawierające, między innymi temat wypracowania, które jest najwyżej punktowanym zadaniem.
Jak mogło dojść do wycieku?
Sprawa związana z możliwym wyciekiem na tegorocznej maturze z języka angielskiego jest obecnie sprawdzana przez CKE, dlatego jeszcze nie wiadomo, jak mogłoby do niego dojść. Podejrzewa się jednak, że w jednej ze szkół arkusze z języka angielskiego na poziomie rozszerzonym, które trafiły do szkół już w piątek, zostały otwarte wcześniej, niż powinny, czyli aż do czasu rozpoczęcia egzaminu.
Według drugiej teorii arkusze zostały sfotografowane dopiero po rozpoczęciu egzaminu. To oznaczałoby, że osoba, która to uczyniła, naruszyła zasady, obowiązujące podczas matury, wnosząc na salę egzaminacyjną aparat fotograficzny lub telefon, co jest zakazane. Tym samym sprawcy grozi unieważnienie egzaminu. Dlatego CKE stara się ustalić kiedy dokładnie zostały wykonane zdjęcia.
Fałszywe arkusze maturalne
CKE otrzymuje również zgłoszenia o oszustach, którzy kłamią, że posiadają oryginalne arkusze egzaminacyjne. Wyłudzają w ten sposób od maturzystów pieniądze, obiecując im w zamian wysłanie maturalnych zadań.
Artykuły polecane przez redakcję Portal Parentingowy:
Źródło: amp.tvn24.pl
