portalparentingowy.pl Życie rodzinne Młoda mama znalazła tajemniczy list z "gratulacjami". Gdy go przeczytała, zamarła
fot. Изображения пользователя Валерия Титаренко, canva.com

Młoda mama znalazła tajemniczy list z "gratulacjami". Gdy go przeczytała, zamarła

23 maja 2022
Autor tekstu: Martyna Kucharczyk

Na czacie brytyjskiego portalu parentingowego Mumsnet pojawił się nietypowy list, który jedna z mam otrzymała od sąsiadów. Kobieta była przekonana, że jej stosunki z mieszkańcami układają się pozytywnie. Okazało się jednak, że jednemu z nich bardzo przeszkadzają jej dzieci.

"Wprowadziłaś się tu tylko po to, by się rozmnażać" - przeczytała kobieta w otrzymanym liście. Jak przyznała, sama nie wie, kto mógł zostawić jej nieprzyjemną wiadomość. Chciałaby, aby ta osoba miała więcej odwagi i powiedziała jej prawdę w twarz.

"Wprowadziłaś się tu tylko po to, by się rozmnażać"

Młoda mama przyznała, że ma ogromny żal do swoich sąsiadów. Odkąd cztery lata wprowadziła się do nowej okolicy, zawsze dobrze dogadywała się ze wszystkimi mieszkańcami. W międzyczasie sprowadziła na świat dwójkę dzieci. Młodsze z nich urodziło się w okresie Bożego Narodzenia i nadal zdarza mu się płakać nocami. Okazało się, że to duży problem dla niektórych sąsiadów. Jeden z nich zostawił mamie tajemniczy list. Niestety nie podpisał się i nigdy nie spojrzał kobiecie w twarz.

- Gratulujemy narodzin dziecka. Jednocześnie – w związku z tym, że w budynku mieszkają starsi ludzie – nie jesteśmy w stanie cieszyć się, że wprowadziłaś się tu tylko po to, by się rozmnażać. Prosimy uprzejmie byś uciszała swoje dziecko nocą, tak by reszta z nas mogła spać. Z wyrazami szacunku — czytamy.

Mama oburzona tajemniczym listem

Mama nie mogła wytrzymać i opublikowała tajemniczy list w sieci. Podzieliła się nim na czacie brytyjskiego portalu Mumsnet, jednak pozostała anonimowa. Jako „Angrymumoftwo” wyjaśniła, że jest zdruzgotana obłudą swoich sąsiadów. Do tej pory wszyscy traktowali ją i jej dzieci z szacunkiem. Była pewna, że ma z innymi mieszkańcami poprawne stosunki. Co więcej, każdy z nich do tej komplementował jej dzieci.

- Gdyby zapukali, przyszli porozmawiać to nie byłby problem. Jestem wściekła. Dla ich dobra będzie lepiej gdy nigdy nie dowiem się, kto to napisał — skwitowała mama.

Artykuły polecane przez redakcję Portal Parentingowy:

Źródło: mamotoja.pl

Obserwuj nas w
autor
Martyna Kucharczyk

Chcesz się ze mną skontaktować? Napisz adresowaną do mnie wiadomość na mail: redakcja@portalparentingowy.pl

Chcesz się ze mną skontaktować? Napisz adresowaną do mnie wiadomość na mail: redakcja@portalparentingowy.pl
Przed ciążą Ciąża i Poród dziecko 0-2 przedszkolak szkoła Życie rodzinne zdrowie i pielęgnacja dziecka quizy