Nadchodzi bestia ze wschodu! Wiemy, kiedy spodziewać się pierwszej śnieżycy

Kiedy uderzy zima

Synoptycy nie mają wątpliwości - ochłodzenie nadciąga nad Polskę. Termin "Bestia ze wschodu" wykreowały brytyjskie media. Tak określa się wyż atmosferyczny, który nadciąga z głębi Rosji nad Europę. Przynosi on załamanie pogody, czyli mróz i opady śniegu, na które warto się przygotować, bo różnice temperatur są nagłe i dość duże. 

Zwykle ten wyż utrzymuje się nad naszą częścią kontynentu nawet 10-14 dni. Temperatura może spaść nawet poniżej minus 20 stopni  Celsjusza, nierzadko towarzyszą mu bardzo intensywne opady śniegu. Warto przed przybyciem Bestii wymienić opony na zimowe, zmienić płyn do spryskiwaczy w aucie, a na pewno zrobić przegląd zimowej garderoby dzieci.

Spodziewane ochłodzenie ma pojawić się w Polsce w połowie listopada i zostać z nami aż do końca miesiąca. Warto więc wybrać się na zakupy, ale też przejrzeć serwisy sprzedażowe, takie jak Vinted, czy OLX - można w ten sposób sporo zaoszczędzić. Tak czy inaczej, potrzebujecie już zimowych butów i ciepłych ubrań. Ale jak właściwie ubierać dzieci o tej porze roku?

Fot. Pexels

Jak ubrać niemowlę jesienią i zimą

To... zależy. Dziecko ubieramy zgodnie z warunkami pogodowymi, a nie kalendarzem. W takie dni, jak dziś, kiedy na dworze jest 10-14 stopni, dziecku nie zakładamy grubych kombinezonów. Niemowlę powinno mieć na sobie jedną warstwę odzieży więcej, niż dorosły, pamiętajmy, że dodatkowo nakrywamy maleństwo w wózku kocykiem, a jeśli nosisz maluszka w chuście, to ona jest tą dodatkową warstwą.

Maleństwu kupuj ubranka z naturalnych tkanin, oddychają, a jednocześnie stanowią najlepszą ochronę przed chłodem. Temperaturę dziecka ZAWSZE sprawdzamy na karku. Rączki czy stópki, nawet jeśli są chłodne, nie świadczą o tym, że dziecku jest zimno. W mroźne dni pamiętaj, żeby zabezpieczyć skórę dziecka kremem. Zakładamy mu też rękawiczki.

Jak ubierać w zimne dni przedszkolaka

Dziecko, które biega na spacerze, może mieć jedną warstwę mniej niż dorosły, warto takiego malucha ubierać na cebulkę. Przedszkolak powie, jeśli będzie mu zbyt chłodno, wówczas warto mieć przy sobie jedną dodatkową warstwę odzieży. Kilkulatek, powie, że mu gorąco dopiero wtedy, gdy jest już spocony, a to krótka droga do przeziębienia.

Przegrzewanie dzieci fatalnie wpływa na ich odporność. Mówiąc wprost - lepszym zdrowiem cieszą się dzieci hartowane, niż te przegrzewane. W Polsce wciąż trzymamy dzieci pod pierzynką. Wciąż widujemy obrazki, kiedy tata w krótkich spodenkach odprowadza do przedszkola dziecko. Maluch w ciepłej kurtce i czapeczce, spod której wypływa pot. Nie róbmy tego dzieciom, dla ich zdrowia zachowujmy umiar.

Złota zasada: dziecko w wózku ma na sobie jedną warstwę więcej niż rodzic, biegające jedną mniej, a to spokojne jest ubrane jak rodzic. Chronimy delikatną skórę dziecka przed chłodem i wiatrem odpowiednimi kosmetykami i wybieramy ubrania z naturalnych tkanin.

Zimowa kołdra dla dziecka

Skoro idzie mróz, to może pora, by wymienić pościel na grubszą? Zwykle w domach mamy dość ciepło, aby sezonowa wymiana pościeli nie była konieczna. Jeśli w mieszkaniu panuje temp. 19-21 stopni - wystarczy ta sama kołdra co zawsze, jeśli dziecko skarży się na chłód, zmieńcie piżamki na takie z długim rękawem, ewentualnie dołóżcie koc, ale koniecznie bawełniany lub wełniany. Akryl czy polar sprawią, że maluch będzie się pocił i odkrywał w nocy.

Lepiej więc zainwestować w ciepłą i lekką kurtkę zimową, a także nieprzemakalne śniegowce. Teraz w sklepach est jeszcze spory wybór i warto z tego skorzystać, bo krótko po Wszystkich Świętych z pewnością będziemy używać ich już codziennie.

Zobacz także:

Tak brzmi kaszel krtaniowy. To nagranie powinien usłyszeć każdy rodzic

Dwulatek trafił na OIOM. Rodzice lekarze przestrzegają innych, tego można było uniknąć