Nie spodobał im się prezent na komunię od chrzestnej. Teraz nie chcą z nią rozmawiać
Pierwsza komunia święta to wyjątkowy dzień w życiu każdego młodego katolika. Zwykle po uroczystości w kościele najbliższa rodzina spotyka się z dzieckiem na przyjęciu, podczas którego wręcza mu cenne prezenty. Niestety, coraz częściej ten niezwykły dzień staje się okazją dla rodziców na "zarobienie".
Ta kobieta postanowiła podzielić się swoim doświadczeniem związanym z komunią chrześnicy. Gdy wręczyła dziecku w prezencie 200 zł i złoty naszyjnik, rodzice byli oburzeniu. Ciężko uwierzyć, jak zachowywali się potem.
Nie spodobał im się prezent na komunię
Pod jednym z artykułów opublikowanych na facebookowym profilu portalu gazeta.pl jedna z czytelniczek podzieliła się swoją historią. Kobieta przyznała, że nie było ją stać na kupienie chrześnicy pokaźnego prezentu. Zdecydowała się zatem wręczyć dziecku złoty łańcuszek i dwieście złotych. Reakcja rodziców ją zszokowała.
- Dwa lata temu dałam chrześnicy złoty łańcuszek i 200 zł w kopercie, bo tylko na tyle było mnie stać. Matka dziecka, czyli moja kuzynka, opowiadała rodzinie i znajomym, jaki to ubogi prezent dałam, jako matka chrzestna — opowiedziała kobieta.
Jak przyznała internautka, rodzina ostatecznie zerwała z nią kontakt. Stwierdzili, że ich "córka zasługuje na bogatszą i bardziej szczodrą chrzestną". Ta reakcja przeszła jej najśmielsze oczekiwania.
Ile włożyć do koperty na komunię?
Temat prezentów na komunię już od lat wzbudza duże kontrowersje. Wymagania rodziców rosną, a możliwość finansowe części rodziny maleją. Pod jednym z naszych artykułów internauci podzielili się swoimi opiniami. Większość z nich stwierdziła, że najważniejsza jest obecność na uroczystości, a nie drogie prezenty. - Każdy daje na ile go stać dla niektórych dzieci pieniądz nie jest ważny ważne jest wydarzenie to jest przeżycie dla dziecka i to duże.
-Na ile kogo stać nie do przesady to jest tylko komunia, a nie szastanie pieniędzmi.
- Nic Komunia to nie giełda kto da więcej to święto dziecka, bo to ono przyjmuje pierwszy raz Pana Jezusa do swojego serca i to w tym wszystkim jest najważniejsze.
- Dawniej dostało się zegarek i cukierki i było bardzo dobrze, a teraz będą za chwilę kupować samochody. To już jest żenada — czytamy.
Artykuły polecane przez redakcję Portal Parentingowy:
Źródło: edziecko.pl
