Niedawno został proboszczem, ma żonę i dwójkę dzieci. Ludzie go uwielbiają: "Celibat to wielki błąd"
Proboszcz z parafii w Białej wzbudza swoją osobą sporo emocji. Wierni go uwielbiają i kibicują mu od samego początku. O kapłanie zrobiło się dość głośno, gdy okazało się, że ten jest też rajdowcem, perkusistą, a także... mężem i ojcem.
Pastor Robert Augustyn szybko zaskarbił sobie sympatię wśród wiernych z Białej, choć niektóre szczegóły z jego życia mogłyby wzbudzać poruszenie.
Ma żonę i dzieci, niedawno został proboszczem
Ksiądz Agustyn jakiś czas temu oficjalnie został proboszczem w parafii w Białej , co wywołało prawdziwą lawinę ciepłych komentarzy ze strony mieszkańców.
Szczegóły z życia duchownego mogą jednak wzbudzać sporo skrajnych emocji, bowiem ten jest nie tylko księdzem, ale też rajdowcem, perkusistą, a przede wszystkim mężem i ojcem dwójki dzieci. Święcenia kapłańskie przyjął po zawarciu związku małżeńskiego.
33-letni ksiądz w rozmowie z dziennikarką Gazety.pl przyznał, że cieszy się z wyrozumiałości ukochanej żony.
- Wyszła za osobę świecką, ale znała i akceptowała moje plany - mówił.
Proboszcz Augustyn na tle innych księży wyróżnia się czymś jeszcze - jest niezwykle aktywny na Instagramie , gdzie chętnie dzieli się ciekawymi wydarzeniami ze swojego życia. Nie stroni od publikowania zdjęć z żoną i dziećmi.
Jego zdaniem "Celibat to wielki błąd"
Chociaż kapłan cieszy się ogromną sympatią wśród wiernych, był gotowy, że jego życiowe wybory mogą spotkać się z nieprzychylnościami. W wywiadzie dla Gazety.pl otwarcie jednak mówił, że w jego opinii "celibat księży to błąd".
- Moim zdaniem celibat to wielki błąd człowieka, przez który zabrano księżom wolność. Należałoby się po prostu do tego błędu przyznać i uciąć wszelkie dyskusje. Ksiądz, który się zakocha, powinien za tą miłością podążać. To niezwykły dar. Trzeba go docenić, a nie odrzucać. Nie chciałbym innym radzić, jak mają żyć. Powiem tylko, że jak się ktoś zakochał, to niech kocha . Szczerze. I pozostanie temu wierny - mówił.
Jednocześnie przyznał, że bycie pastorem, który zdecydował się na założenie rodziny, nie jest najłatwiejsze.
- Jeżeli pastor się żeni i zakłada rodzinę, to bierze na siebie ogromną odpowiedzialność. Musi być tego świadomy, zwłaszcza że robi to dobrowolnie. Nie może zaniedbywać rodziny czy doprowadzić do rozwodu z własnej winy. Pastor musi być doskonale zorganizowany. Jeżeli tej organizacji zabraknie, będzie kuleć zarówno Kościół, jak i jego rodzina - wyjaśniał w rozmowie z Gazetą.pl.
Artykuły polecane przez redakcję Portal Parentingowy:
-
Najmłodsze ofiary wojny. Fundacja Świętego Mikołaja opowiedziała, jak pomaga dzieciom z Ukrainy
-
Oddziały przygotowawcze. Ministerstwo Edukacji opublikowało zasady organizacji
-
Tylko u nas: Maria Deskur o pomocy dzieciom uchodźców z Ukrainy i akcji #Książka Chroni
źródło: Onet