Niepokojące wieści przed Bożym Narodzeniem. Chodzi o nauczanie zdalne
- Moje dziewięcioletnie dziecko po raz czwarty jest na kwarantannie — pisze matka jednej z polskich uczennic. Rodzice coraz bardziej martwią się o sytuację swoich dzieci. Uczniowie z dnia na dzień są wysyłani na kwarantannę. Liczba zakażeń w szkołach wzrasta.
Ministerstwo Edukacji i Nauki regularnie publikuje dane dotyczące nauki zdalnej w polskich szkołach. Informacje przekazane 1 grudnia nie wyglądają zbyt dobrze. Przedstawiciele rządu jednak nie zamierzają zamknąć szkół.
Czy nauczanie zdalne zostanie wprowadzone?
Obecnie uczniowie wysyłani są na kwarantannę, kiedy w szkole pojawi się ognisko koronawirusa. Zwykle po 10-14 dniach wracają na lekcję. Jakiś czas temu Przemysław Czarnek podpisał rekomendację, na podstawie której dyrektorzy mogą dzielić klasy i grupy na części.
- Dzięki takiej rekomendacji każdy dyrektor szkoły może zastosować elastyczne narzędzie dostosowane do warunków i możliwości organizacyjnych swojej placówki, tak aby uczniowie, którzy nie zostali skierowani na kwarantannę lub izolację domową, mogli swobodnie uczestniczyć w zajęciach pozalekcyjnych i uczyć się w sposób tradycyjny, na terenie szkoły — tłumaczyła rzeczniczka resortu edukacji, Anna Ostrowska. Pełnej nauki zdalnej rząd jednak nie zamierza wprowadzić. Zdaniem Przemysława Czarnka byłaby ona "przykrą koniecznością", która szkodzi uczniom. Mimo to dane ministerstwa są niepokojące. Według nich zaledwie 76 proc. (10939) szkół podstawowych funkcjonowało w trybie stacjonarnym . W 128 wprowadzono naukę zdalną, a w 3321 hybrydową. Szkoły ponadpodstawowe nie są w lepszej sytuacji. Tylko 80,7 proc. (6302) działa normalnie. W 1402 placówkach wszedł tryb mieszany, a w 108 - zdalny.
Rodzice o nauczaniu zdalnym
Niestabilna sytuacja przeszkadza nie tylko uczniom, ale i ich rodzicom. Obserwatorzy portalu edziecko.pl tak komentują swoje położenie:
- Dziś znów nowe klasy z zakażeniami Chyba powinni zrobić zdalne. Dzieci mają gorzej, bo siedzą na kwarantannie i wyjść nie mogą
- Moje dziewięcioletnie dziecko po raz czwarty jest na kwarantannie... Jestem załamana
- U syna, który chodzi do 6 klasy była kwarantanna, następnie 3 dni w szkole i znowu kwarantanna. Córka pierwszoklasistka też przebywa na kwarantannie. Wracają w przyszłym tygodniu do szkoły. Ile pochodzą? Trzy dni czy może cztery? I co kwarantanna aż do świąt lub co gorsze na święta?
- Zdalne byłyby o tyle lepsze, że dzieci mogłyby wyjść na dwór, realizować swoje pasje, a na kwarantannie zero kontaktów
Źródło: edziecko.pl
Artykuły polecane przez redakcję Portal parentingowy:
-
Rodzinny Kapitał Opiekuńczy. Informujemy, komu należą się pieniądze
-
Minister Edukacji i Nauki ogłosił zmiany w szkołach. Wzrośnie subwencja oświatowa