Od przyszłego roku w planie lekcji zagości nowy przedmiot. Będzie historia i teraźniejszość
Przemysław Czarnek zapowiedział wprowadzenia zmian w programie nauczania szkół ponadpodstawowych. Ministerstwo edukacji i nauki planuje wdrożyć nowy przedmiot o nazwie historia i teraźniejszość. Ich plan od początku wzbudza duże kontrowersje.
Zamiary Ministra Edukacji wywołują sprzeciw nie tylko wśród uczniów i rodziców, ale i u opozycji. Przeciwnicy podejrzewają, że PiS wykorzysta przedmiot w celu ideologizacji młodzieży.
Nowy przedmiot w szkołach — historia i teraźniejszość
Przemysław Czarnek został zaproszony do programu „Gość dnia” na stacji PR24. Dziennikarka podczas rozmowy poruszyła temat zmian w programie nauczania. Zapytała o nowy przedmiot.
- Mamy wielu historyków, którzy będą tego przedmiotu uczyć. Wczoraj z ministrem Piontkowskim spotkał się zespół ekspertów w tej sprawie. To oni będą decydowali o programie. Chcemy, aby od przyszłego roku szkolnego historia i teraźniejszość trafiła do siatki przedmiotów — powiedział Czarnek dziennikarce PR24.
Plan wprowadzenia nowego przedmiotu staje się coraz bardziej poważny. Zmiany prawdopodobnie nastąpią już w przeciągu roku. Do końca jednak nie wiadomo, czego dzieci będą uczyć się na historii i teraźniejszości.
- Nie wyrażam się o pracy ekspertów. Gdy podstawy programu będą znane, przedstawimy je. Chcemy, aby nowy przedmiot nie wydłużył czasu przebywania uczniów w szkołach — odpowiedział minister zapytany o program nowego przedmiotu.
Historia i teraźniejszość kosztem WOS-u?
Czarnek przyznał, że nie chce, aby przez historię i teraźniejszość młodzież przebywała w szkole dłużej. Według specjalistów nie jest to możliwe bez zmniejszenia godzin jakiegoś innego przedmiotu. Wielu wskazuje na WOS.
Niedawno opisywaliśmy wypowiedź Justyny Sucheckiej w sprawie zmian w programie nauczania. Uznała ona, że lekcje WOS-u zostaną usunięte lub zminimalizowaną na rzecz historii i teraźniejszości. Sami politycy nie chcą zdradzić zbyt wielu szczegółów. Mimo to uważają, że wprowadzenie nowego przedmiotu jest konieczne.
- Pokolenie obecnych 20-latków ma ogromne luki w wiedzy z historii. Musimy to zmienić. Jesteśmy gotowi, by odzyskiwać pokolenia nieświadomych młodych Polaków. Dlatego uczniowie od 1 klas szkół ponadpodstawowych dostaną nowy przedmiot, który będzie nazywał się „Historia i teraźniejszość” - argumentował Przemysław Czarnek w wywiadzie dla magazynu "Sieci".
Źródło: se.pl
Artykuły polecane przez redakcję Portal parentingowy:
-
Uczniowie boją się włączać kamerki podczas lekcji. Czy są obowiązkowe podczas zajęć?
-
Zaczęła karmić dziecko w czasie zakupów. Reakcja klientów zaskoczyła kobietę
-
Kiedy starsi uczniowie wrócą do szkół? Ministerstwo Edukacji musiało zmienić swój plan