Wyszukaj w serwisie
Przed ciążą Ciąża i Poród dziecko 0-2 przedszkolak szkoła Życie rodzinne zdrowie i pielęgnacja dziecka quizy
portalparentingowy.pl > Życie rodzinne > Papugi rozgościły się w parkach i ogródkach działkowych. "To nie prezent dla dziecka"
Marta Uler
Marta Uler 29.05.2024 13:56

Papugi rozgościły się w parkach i ogródkach działkowych. "To nie prezent dla dziecka"

rozella królewska
Fot. Pixabay/pen_ash

Widok papugi na drzewie w naszym klimacie jeszcze do niedawna mógł oznaczać tylko jedno: mamy do czynienia z uciekinierem z czyjejś klatki. Jednak w Polsce te ptaki żyją na wolności już od kilku lat i świetnie sobie dają radę, nawet zimą.

Są niezwykle inteligentne, wynajdują zmyślne kryjówki, a z karmników wyganiają nawet duże ptaki. Wiedzą, jak zapewnić sobie dostęp do pokarmu. Te ptaki to jednak gatunek inwazyjny i stanowi pewne zagrożenie dla naszych rodzimych.

Papugi żyją dziko w Polsce

Kolorowe papugi kojarzą się z egzotyką, z krajami o gorącym klimacie, z tropikami, a nie z zimną, przez pół roku, Polską. A jednak, w 2018 r. oficjalnie udokumentowano pierwszy lęg aleksandretty obrożnej na Dolnym Śląsku, był już także i drugi.

Czy to dobrze, czy to źle? Te kolorowe ptaki, które tak lubimy, i które tak chętnie hodujemy w domach, wzbudzają w nas wiele pozytywnych uczuć. Są wdzięczne, wesołe, bardzo inteligentne, z łatwością uczą się różnych sztuczek, ba – potrafią nawet mówić i śpiewać. A więc czy mamy do czynienia jedynie z ciekawym urozmaiceniem Polskiej awifauny?

Papugi to gatunek inwazyjny. Mogą niestety zagrażać "naszym” ptakom. I wcale niekoniecznie w taki sposób, że będą na nie polować i je zabijać.

Jakie papugi żyją w Polsce

Wbrew pozorom, papugi radzą sobie w naszym klimacie. Mogłoby się wydawać, że skoro pochodzą z cieplejszych rejonów świata, u nas po prostu nie przeżyją na wolności, ale wcale tak nie jest. Hodowcy papug często trzymają woliery na zewnątrz przez cały rok. Te ptaki są bardzo wytrzymałe. I bardzo inteligentne.

"Aleksandretta obrożna jest dowodem na to, że temperatura wcale nie musi negatywnie wpływać na ptaki pochodzące z cieplejszych części świata. Wystarczy odpowiednie źródło pokarmu oraz dość inteligencji, by go znaleźć albo wywalczyć sobie do niego dostęp” – mówi dla Gazety Wyborczej Szymon Beuch, z Muzeum i Instytutu Zoologii PAN.

Aleksandretta obrożna, fot. Pixabay/sarangib

Na liście papug obserwowanych w Polsce znajduje się aż 11 gatunków papug, nie tylko aleksandretty, m.in. księżniczka słoneczna z Australii, niektóre nierozłączki, mnicha z Ameryki Południowej, patagonka z Ameryki Południowej, a także rozella białolica, rozella królewska i rozella czarnogłowa z Australii.

Czy papuga przetrwa na wolności w zimę

Panuje przekonanie, że gdy papuga trzymana w klatce w domu, przez przypadek wydostanie się na zewnątrz, zginie, jeśli jej się szybko nie znajdzie. Zwłaszcza zimą. Wydaje się nam, że "nasze” ptaki, traktując ją jako coś dziwnego, będą chciały ja zniszczyć, zadziobią ją. Rzeczywistość, jak się okazuje, wygląda trochę inaczej (choć na pewno nie w stosunku do wszystkich papug).

"Zimą aleksandretty korzystają z karmników, od których agresywnie odganiają inne ptaki. Są wystarczająco duże i silne, by radzić sobie z wronami czy srokami, o sikorach i mniejszych ptakach nie mówiąc. Zimą zbijają się też w duże stada, przytulają się do siebie, by w ten sposób przetrwać mroźne noce. Są też bardzo kreatywne w wynajdywaniu kryjówek. W Katowicach widziano aleksandrettę, która zimą nocowała w otworze wentylacyjnym bloku, gdzie temperatura była wyższa. Te ptaki są po prostu bardzo mądre i z tej mądrości potrafią zrobić użytek” – wyjaśnia Szymon Beuch.

Skoro zimą papugi nie mają problemu z przetrwaniem, latem, kiedy pokarmu jest w bród, wiodą u nas zapewne przyjemne życie. Żywią się ziarnem, owocami, wystarczy tak naprawdę, by zamieszkały w pobliżu ogródków działkowych i będą "urządzone”. Wiele wskazuje więc na to, że wkrótce kolorowych ptaków na ulicach polskich miast będzie coraz więcej. Pytanie tylko, czy cieszyć się, czy smucić. 

Zobacz także:

Taką gąsienicę chciałoby mieć każde dziecko. Ale niektóre są niebezpieczne

"Tramwajarze" opanowały nasze ogrody. Czy mogą być groźne dla zdrowia?

Czy to chrząszcz, czy to koń? Monstrum z ogrodowych grządek