Polscy policjanci zaopiekowali się dziećmi z Ukrainy. "Bardzo dziękuje za to, co zrobili"
Policjanci ze Sztaszowa wykazali się wielką wspaniałomyślnością, gdy zaopiekowali się dziećmi z Ukrainy po wypadku samochodowym. Funkcjonariusze przenieśli maluchy w bezpieczne miejsce, informowali je o stanie mamy, a na koniec zrobili zakupy.
Mama z Ukrainy niewątpliwie pozostanie wdzięczna policjantom za opiekę nad dziećmi. Kiedy ona dochodziła do siebie w szpitalu, mundurowi zapewnili maluchom wszystko, czego potrzebowały.
Samochód z Ukrainy miał wypadek w Polsce
1 marca na trasie Połaniec-Staszów doszło do wypadku z udziałem ukraińskiej rodziny. Pojazd miał być kierowany przez 70-letniego obywatela Niemiec, który zawoził uchodźców do swojego kraju. Według informacji przekazanych przez policję mężczyzna prawdopodobnie zasnął za kierownicą.
Pasażerowie pojazdu wyszli z wypadku cało. Jedynie 38-letnia matka trafiła do szpitala z poważnymi obrażeniami.
- Jak ustaliliśmy, obywatele Ukrainy przekroczyli granicę w miejscowości Budomierz. Tam czekali na nich znajomi z Niemiec, którzy przyjechali, by zabrać ich do siebie. W dwóch autach znajdowała się czwórka dzieci: dwóch chłopców w wieku 6 miesięcy i 2,5 roku oraz dwie dziewczynki w wieku 1,5 roku oraz 11 lat. Wszyscy pod szpitalem czekali na wyniki badań kobiety z citroena — poinformowała mł.asp. Joanna Szczepaniak z Komendy Powiatowej policji w Staszowie.
Policjanci zaopiekowali się dziećmi z Ukrainy
Polscy policjanci postanowili zaopiekować się dziećmi, kiedy ich mama przebywała na obserwacji w szpitalu. Maluchy przetransportowano do bezpiecznego miejsca, w którym czekały na informację o stanie zdrowia 38-latki. Kiedy kobieta poczuła się lepiej, policjanci zrobili jej zakupy na dalszą drogę.
- Spontaniczny odruch policjantów spotkał się z ogromnym uznaniem podróżujących osób. Mężczyzna obywatelstwa ukraińskiego dziękował policjantom za to, co zrobili dla jego dzieci. Natomiast kierujący z drugiego pojazdu, obywatel Niemiec, który nie brał udziału w zdarzeniu drogowym, na translatorze napisał obecnym na miejscu policjantom, że bardzo dziękuje za to, co zrobili. Napisał także, że nie spodziewał się takiej pomocy i życzliwości ze strony policji — opowiedziała Szczepaniak.
Artykuły polecane przez redakcję Portal parentingowy:
-
Zaczęło się. Ministerstwo edukacji właśnie opublikowało pilny komunikat
-
Rozmawiali z policjantem, który zajmował się na granicy dzieckiem. Jego słowa łamią serce
-
Wyznanie ukraińskiego chłopca chwyta za serce. Opowiedział, co spotkało jego
Źródło: edziecko.pl